Na przestrzeni lat Facebook stał się jednym z najważniejszych i najpopularniejszych mediów społecznościowych. I choć co roku portalowi Marka Zuckerberga wieszczy się rychły upadek, to dziś korzystają z niego ponad 3 miliardy użytkowników na całym świecie. Cofnij się z nami w czasie i odkryj historię Facebooka!
Spis treści
Początki Facebooka – kiedy powstał?
Historia Facebooka zaczyna się 4 lutego 2004 r., kiedy Mark Zuckerberg był jeszcze studentem Uniwersytetu Harvarda i razem ze swoimi przyjaciółmi uruchomił serwis społecznościowy – tak powstał TheFacebook. Utworzenie kodu źródłowego strony zajęło 2 tygodnie. Serwis, początkowo dostępny wyłącznie dla studentów, osiągnął ogromną popularność na całej uczelni – aż 2/3 wszystkich studiujących zarejestrowało się w nowym portalu społecznościowym.
Serwis dał ogromną szansę na podtrzymywanie znajomości i ponowne nawiązanie kontaktu z dawnymi przyjaciółmi. Użytkownicy mogli przesyłać wiadomości i dzielić się zdjęciami. W pierwszych latach działania serwisu pojawiły się też grupy użytkowników, skupiające najczęściej osoby o podobnych zainteresowaniach. Założyciele nie mogli wtedy jeszcze przypuszczać, że facebookowa gorączka wkrótce obejmie cały świat.
Kolejne etapy rozwoju serwisu
Po początkowym sukcesie projektu Facebook nie zwalniał. Twórcy jeszcze w tym samym roku przenieśli się do Palo Alto w centrum Doliny Krzemowej, co znacznie ułatwiało im nawiązywanie kontaktów z potencjalnymi inwestorami.
Rok 2007 możemy uznać za początek monetyzacji platformy. To właśnie wtedy narodził się Facebook Ads – usługa reklamowa, która obecnie wykorzystuje dane milionów użytkowników Facebooka, aby precyzyjnie docierać do nich z interesującymi ich treściami.
Rok później powitaliśmy Facebook Chat – prekursora Messengera – oraz aplikację mobilną na smartfony. W tym miejscu warto wspomnieć o Facebook Lite, czyli „odchudzonej” wersji aplikacji mobilnej, stworzonej w 2015 roku z myślą o użytkownikach w krajach, gdzie dostęp do internetu jest ograniczony. Zajmuje znacznie mniej miejsca na telefonie i działa płynnie również na starszych smartfonach z systemem Android (wersja iOS została wycofana).
Czym byłby Facebook bez lajków? W 2009 roku technologiczny gigant wprowadził funkcję, bez której nie wyobrażamy sobie dzisiaj social mediów. Wtedy mogliśmy jednak tylko zostawić łapkę w górę bez wyrażania całego wachlarza emocji.
W 2012 roku Facebook podjął szereg działań zmierzających ku ekspansji. Wszedł na giełdę NASDAQ, kupił Instagrama, a dwa lata później również WhatsApp i – wychodząc poza sferę social media – Oculus VR.
W kolejnych latach Facebook wciąż nie zwalniał – położył nacisk na wideo i transmisje na żywo. W efekcie powitaliśmy Facebook Live, a rok później – Facebook Watch.
Dodawanie najważniejszych funkcji Facebooka
W miarę jak Facebook gromadził kolejne miliony użytkowników, zaczął dodawać nowe funkcje, które coraz bardziej angażowały odbiorców. Niektóre z nich są dziś dla nas oczywiste, ale kilkanaście lat temu wielu uznawało je za rewolucyjne – a czasem nawet kontrowersyjne.
Pierwszą, o której należy wspomnieć, jest News Feed – główny ekran startowy. Początkowo, żeby znaleźć wpisy i aktywności znajomych, trzeba było odwiedzić ich profile. Feed zgromadził te wszystkie aktualizacje w jednym miejscu i „wyciągnął na światło dzienne”, co wielu użytkowników uznało za naruszenie prywatności. Facebook musiał się ugiąć pod presją społeczną i wprowadzić dodatkowe ustawienia prywatności, które nieco uspokoiły nastroje internautów.
Wraz z rosnącą liczbą użytkowników (w 2016 roku były to już niemal 2 miliardy) Facebook zaczął odpowiadać na ich kolejne potrzeby. Reakcją na grupy typu „Sprzedam/Kupię” było wprowadzenie Facebook Marketplace – swoiste wejście internetowego giganta na rynek e-commerce. W ramach tej funkcji użytkownicy mogą łatwiej wystawiać przedmioty i kontaktować się ze sprzedającymi – głownie lokalnie. Obecnie korzysta z niego ok. 40% użytkowników, choć coraz widoczniej przebijają się oferty wspierane przez płatne reklamy.
Rozwój Facebooka musiał uwzględniać potrzeby użytkowników, a jedną z nich była większa możliwość ekspresji (komu z nas choć raz nie brakowało przycisku „Nie lubię”?). Społecznościowy gigant stanowczo oponował, nie chcąc wprowadzać negatywnie nacechowanych elementów. Kompromisem stały się reakcje – początkowo do wyklikania jedynie pod postami, a teraz obecne również w komentarzach, Messengerze i innych komunikatorach należących do Meta.
W historii powstania Facebooka nie możemy też pominąć funkcji Facebook Connect. Towarzyszy platformie od pierwszych jej lat i umożliwia logowanie do innych serwisów za pomocą konta na Facebooku.


Szukasz wsparcia w prowadzeniu profilu?
Odezwij się do nas – pomożemy!
Meta – nowa era
W październiku 2021 roku Facebook ogłosił zmianę nazwy na Meta Platforms Inc. Serwis pozostał jedną z usług obok Instagrama i WhatsAppa, jednak sama firma zapowiedziała zupełnie nowy kierunek rozwoju.
Rebranding symbolizował przesunięcie priorytetów z mediów społecznościowych na rozwój tzw. metawersum – wirtualnego świata łączącego rzeczywistość rozszerzoną (AR), wirtualną (VR) i internetową w jedno zintegrowane środowisko. Mark Zuckerberg przedstawił wizję przyszłości, w której ludzie będą mogli pracować, spotykać się i bawić w cyfrowych przestrzeniach 3D. Choć projekt metawersum budzi mieszane opinie, to wyznaczył nowy etap w historii giganta technologicznego – jako spółki, która chce definiować przyszłość internetu.
Facebook w Polsce
Facebook to jedna z największych platform społecznościowych na świecie. A jak wygląda jego sytuacja w naszym kraju? W samej Polsce ma niemal 19 mln użytkowników (dane z raportu Digital 2025: Poland), stając się jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych.
O rozwoju Facebooka w Polsce możemy mówić od 2008 roku. W latach 2010–2012 nastąpił gwałtowny wzrost liczby użytkowników, a platforma stała się istotnym graczem na polskim rynku mediów społecznościowych. W tym czasie rozpoczęła się też jej rywalizacja z Naszą-Klasą. Dzięki bardziej rozbudowanym funkcjom i globalnemu zasięgowi Facebook ostatecznie wyparł lokalnego konkurenta (co finalnie doprowadziło do zamknięcia nk.pl w 2021 roku).
Od tego momentu zainteresowanie platformą ze strony firm i instytucji nieustannie wzrastało. Niemal każda marka musiała mieć swój fanpage, a Facebook Ads zyskał status jednego z najskuteczniejszych narzędzi reklamowych. Dużą rolę odgrywały (i wciąż odgrywają) grupy lokalne i branżowe, które służą jako miejsca wymiany informacji, rekomendacji czy ogłoszeń.
Choć obecnie młodsze pokolenia coraz częściej sięgają po TikToka czy Snapchata, Facebook pozostaje podstawowym narzędziem komunikacji, promocji i budowania społeczności dla bardzo szerokiej grupy użytkowników – od osób prywatnych po duże marki.
Przyszłość Facebooka – jakie są trendy w rozwoju serwisu?
Facebook coraz mocniej inwestuje w rozwój algorytmów opartych na sztucznej inteligencji, które mają jeszcze precyzyjniej dostosowywać treści do preferencji użytkownika. Personalizacja oparta o analizę zachowań, zainteresowań i zaangażowania użytkowników pozwala na dynamiczne dopasowywanie feedu oraz rekomendacje grup, wydarzeń czy rolek. Meta rozwija też własne modele językowe i narzędzia generatywne, które mają wspierać tworzenie treści.
W odpowiedzi na gwałtowny wzrost popularności TikToka i krótkich wideo Facebook mocno rozwija Reels – dynamiczne filmy w formacie pionowym. Rolki są promowane zarówno w głównym feedzie, jak i w osobnych zakładkach, a Meta oferuje twórcom systemy monetyzacji oraz narzędzia do edycji wideo. Krótkie formy stały się kluczowym elementem strategii zatrzymania młodszych użytkowników i zwiększenia czasu spędzanego na platformie.
Facebook rozszerza też funkcjonalności zakupowe. Facebook Shops umożliwiają markom prezentowanie i sprzedaż produktów bezpośrednio na profilu. Coraz większą rolę odgrywają też zakupy przez transmisje live, które łączą streaming z możliwością natychmiastowego zakupu prezentowanych produktów. Meta inwestuje w płatności, katalogi produktów i integracje z zewnętrznymi platformami e-commerce, dążąc do tego, by Facebook stał się pełnoprawną platformą handlową.
W obliczu krytyki i nacisków ze strony regulatorów Facebook musi postawić na intensywniejszą moderację treści oraz walkę z dezinformacją, hejtem i nadużyciami. Firma rozwija systemy wykrywania szkodliwych treści oparte na AI, zatrudnia moderatorów oraz wdraża zasady ograniczające zasięgi dezinformujących lub radykalnych treści. Meta deklaruje, że zwiększy przejrzystość procesów moderacyjnych i wprowadzi nowe mechanizmy zgłaszania i weryfikowania publikacji.
Kontrowersje wokół Facebooka
Bycie światowym gigantem aż prosi się o skandale – i nie omija to branży socialmediowej, którą częściej kojarzymy jednak jako narzędzie nagłaśniające kontrowersyjne sytuacje. W swojej historii Facebook musiał zmierzyć się z wieloma trudnymi momentami (a z pewnością wiele z nich jeszcze przed nim).
Jedna z najgłośniejszych afer była związana z firmą Cambridge Analytica, która bezprawnie uzyskała dostęp do danych 87 mln użytkowników Facebooka i wykorzystała je w celu tworzenia profili behawioralnych i wpływania na decyzje polityczne. Po ujawnieniu sprawy Facebook przyznał, że nie kontrolował przepływu danych i dopuścił się poważnych zaniedbań na tym polu. Oprócz konsekwencji społecznych (utrata zaufania), serwis poniósł też te finansowe – Federalna Komisja Handlu nałożyła na niego karę za naruszenia prywatności w wysokości 5 miliardów dolarów.
Zespół Facebooka wciąż boryka się z problemami dezinformacji i fake newsów. Od 2016 roku serwis jest oskarżany o szerzenie fałszywych informacji, szczególnie w kontekście wyborów prezydenckich w USA, pandemii COVID-19 czy wojen. Zarzuty dotyczą głównie niewystarczającej moderacji treści, promowania kontrowersyjnych treści przez algorytmy i zbyt wolnych reakcji na kampanie dezinformacyjne.
Podsumowanie
Facebook nieustannie się zmienia. Przeszedł długą drogę pełną zmian i nowych funkcji. Marketerzy każdego dnia doceniają możliwości marketingowe Facebooka – dotarcie do nowych odbiorców, budowanie społeczności i precyzyjne targetowanie reklam. Mimo przepowiadanego co roku końca platformy i ciągłych zmian (niekoniecznie na dobre), globalny serwis ma się dobrze i pozostaje w czołówce najpopularniejszych social mediów. Nie wiadomo, co nas czeka w przyszłości, ale jedno jest pewne – będzie nam w niej towarzyszyć konto na Facebooku.