Maciej Chmurkowski – wywiad po semKRK#23 BIG

Myślę, że tak. SEO musi ewoluować, tak czy siak, i mimo że zupełnie zrezygnowałem z afiliacji, uznając ją za nieefektywną, to myślę, że dobrze się stało. Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko, ale tylko naprawdę dobrzy specjaliści są w stanie ją przeskoczyć.

Nawet nie w dobie AI – powoli tracą na znaczeniu od 2-3 lat kosztem np. sygnałów brandowych, wzmianek i autorytetu domeny.

Moim zdaniem to zależy, jaki to jest link – a właściwie jaki anchor. Jeżeli to słowo kluczowe, to taki link będzie deprecjonowany. Jeżeli brand – to szansa na większy trust.

A czy tematyka strony/podstrony linkującej jest zbieżna z tematyką strony linkowanej? Trudno to określić bez danych.
Kiedyś linkowaliśmy wszystko z różnych tematycznie PBN-ów, 3 lata temu zaczęło to szkodzić.

Nie znam narzędzi, pracujemy w Senuto Enterprise nad takim rozwiązaniem, gdzie będzie to połączone z optymalizacją tych tekstów.
Na dzień dzisiejszy: Python i modele embeddingowe – wystarczy zapytać jakiś lepszy model LLM i przygotuje taki skrypt.

Zacząłbym od porównania domen w danej niszy albo danych z SERP. W ahrefs jest możliwość oznaczenia Intents: Branded i szukałbym w nich nazwy firmy, domeny itd.

Świetne pytanie – a zarazem doskonały pomysł na narzędzie. Chodzi o częstotliwość crawlowania, ale tego bez danych od właściciela witryny chyba się nie dowiemy. Myślę, że domeny z dużym ruchem, które często publikują teksty i mają wysoki “site:” albo wysoką widoczność w Senuto/Ahrefs (bez wyraźnych spadków), są w “RAM”.

Obecnie liczę tylko cosinusy, wiadomo – najłatwiej. Nie korzystałem z innych i nie zagłębiałem się w temacie innych metod obliczania odległości między wektorami czy centroidami.

Nie. Ale w Google rządzi semantyka, w AI rządzi semantyka. Upychanie słów kluczowych może wręcz zaszkodzić.

Jeżeli chodzi o Site Focus i Site Radius to zapraszam do Senuto Enterprise, możemy stworzyć rozwiązanie dostosowane do wielkich stron. Tutaj niestety trzeba przeliczyć wszystkie treści na wektory, co może być czasochłonne (finansowo nie jest to duży wydatek).

Największym problemem często jest oddzielenie właściwej treści od pozostałych treści z danej podstrony, wszystko zależy od CMS-a i od tego, czym dysponuje właściciel strony.

Nie mam TikToka :) Nie wiem. Instagrama też nie mam. Old school style!

Myślę, że tak, np. kampaniami brandingowymi albo artykułami ze wzmiankami (bez aktywnego linku).

Namówić ich na zakup lub pozyskanie ruchu z innych źródeł – to jest bardzo ważne. Nawet reklama na Facebooku budująca widoczność i zasięg marki będzie miała w takim przypadku podwójną korzyść.