Marcin Kordowski – wywiad po semKRK#22 BIG

Dokładnie tak myślę, Google skupia się na przydatności danej treści, a nie na tym, jak ona powstała. Wielu autorów pisze treści bardzo trudne do przyswojenia dla przeciętnego odbiorcy – treść pisana przez AI z odpowiednio ustawionymi parametrami jest bardzo często łatwiejsza do zrozumienia i skonsumowania dla odbiorców. A zasada przydatności treści dzięki temu zyskuje.

Treść powinna być łatwa w przyswojeniu, zróżnicowana, merytoryczna. Ja nie skupiałbym się na zmyleniu Google, a bardziej na tym, kim są odbiorcy, czego potrzebują w kontekście języka, semantyki, stylu pisania, poziomu merytorycznego i tego, co wyróżni daną treść od innych podobnych. Myślę, że to jest kluczowy element – wyróżnić się. Przykłady, case study + świeżość treści to w mojej opinii najlepsze rozwiązanie. Nie skupiajmy się na algorytmie Google. Skupmy się na odbiorcy i jego potrzebach. Każde narzędzie, które jest w stanie podwyższyć jakość naszych treści, jest w stanie zbudować naszą przewagę.

To są dwie różne sprawy. Autorytet Domeny jest przypisany do domeny, a autorytet Autora do Autora. Domena może korzystać z autorytetu Autorów i na odwrót. Aktywny Autor przypisany do swojej domeny zyskuje na udzielaniu się na innych domenach, social mediach. Domeny podnoszą swoją wiarygodność, jeśli na ich podstronach wypowiadają się Autorzy z autorytetem. Oczywiście wzmacniane jest to przez linkowanie, na czym głównie zyskuje Domena. Faktem jest, że Domena ma trwalszy autorytet. Autorzy muszą być aktywni, cytowani i muszę dbać o „fame” non stop. Dlatego moja odpowiedź jest taka, że to dwa różne obiekty z perspektywy Google. Dla mnie ważne jest, by moje nazwisko pracowało i zyskiwało wartość jako brand i jako domena, która mnie reprezentuje.

Moim skromnym zdaniem chat Gemini nie zabierze całego ruchu. Może jestem staromodny, ale kolejne rewolucje ogłaszające koniec ruchu z wyników wyszukiwania dla stron to mrzonka. Co pytającemu o nowy model Adidasa może zaoferować taki Gemini? Co z wyszukiwaniem usług, co z danymi związanymi z konkretnymi firmami, sklepami itp.? Czat nie jest tak oczywisty jak okienko zapytania Google czy Bing. Ludzie są oporni na zmiany, są przyzwyczajeni do pewnych zachowań w konkretnych kontekstach ich potrzeb. Obecnie uważam, że tylko w kwestii informacyjnej dla osób zaawansowanych technologicznie, umiejących zadać właściwe pytanie, czat jest realnym zagrożeniem. Jeśli jesteś wydawcą, stań się influencerem lub grupą influencerów. Traktuj ruch organiczny z Google jako dodatek, coś ekstra, a nie jako główne źródło ruchu. Obawiam się, że nie mam jasnej klarownej rady, takiej, która będzie uniwersalną prawdą. Choć moja nieskromna część mnie mówi: „Marcin, unikalność treści, dodaj wartość dodaną, coś, co inni nie mają, a ja mam”, to może być kluczem do przetrwania dla wydawców.

Z narzędzi, które ja stosuję na co dzień – Senuto zamiennie z SurferSEO, Czat GPT i oparte o Open AI własne rozwiązania. Testuję wiele narzędzi, ale jeśli chodzi o AI i SEO, to używam głównie tych dwóch wymienionych.