Na wczorajszej konferencji Mark Zuckerberg zaprezentował nową wyszukiwarkę Graph Search, która pozwala przeszukiwać potężną bazę Facebooka.
Jak dobrze wiemy Google od dłuższego czasu próbuje połączyć swój serwis społecznościowy z wyszukiwarką, aby zaoferować użytkownikom lepsze, bardziej spersonalizowane wyniki wyszukiwania. Jednak wciąż zbyt mało osób korzysta z Google+, aby Google mogło w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje połączenie wyszukiwarki z informacjami o użytkownikach. Z kolei Facebook jest siecią społecznościową, która ma miliardy aktywnych użytkowników na całym świecie i jest w stanie wcielić ideę Google w życie.
Zaprezentowane wczoraj nowe narzędzie Facebooka – Graph Search skupia się wokół czterech stref: ludzi, zdjęć, miejsc i zainteresowań. Socjogram umożliwia wyszukiwanie treści, które są udostępnione użytkownikom na Facebooku. To oznacza, że każdy z nas może zobaczyć inne wyniki wyszukiwania.
Wyszukiwanie odbywa się poprzez wpisanie bardzo prostych lub złożonych pytań np:
– osoby mieszkające w moim mieście
– restauracje, które odwiedzili moi znajomi
– zdjęcia osób z 2011 roku, które lubią nurkowanie
Więcej przykładów znajdziemy w prezentacji:
http://www.youtube.com/watch?v=SD951tHz38g&feature=player_embedded#!
Na razie wersję beta udostępniono ograniczonej liczbie użytkowników korzystających z serwisu w amerykańskiej wersji językowej . Jeśli zainteresowała nas ta usługa i chcemy skorzystać z niej przed innymi, możemy dołączyć do listy oczekujących.
Kilka zastosowań Graph Search
Dzięki wyszukiwarce Facebooka możemy sprawdzić, jaką kawiarnię znajdująca się w pobliżu lubią nasi znajomi lub znaleźć osoby, które mają podobne zainteresowania. Dane będą zaprezentowane na podstawie informacji o polubieniu danej strony, liczby zameldowań w danym miejscu, a w przypadku zdjęć – tagów lub daty publikacji fotografii.
Graph Search możemy wykorzystać do odszukania contentu np. zdjęć, filmów wideo naszych znajomych o dużym stopniu uszczegółowienia. Jednym z przykładów jest zapytanie: zdjęcia moich przyjaciół w mieście X z 2011 roku.
Dzięki narzędziu mamy także możliwość poznania nowych osób mających podobne zainteresowania.
Funkcja ta niesie ze sobą pewna zagrożenia. Szczególnie jeśli jesteśmy fanami profili na Facebooku nawołujących do nienawiści, obraźliwych dla innych czy stawiających nas w złym świetle. Takie przypadki opisało Gizmodo.
Graph Search wpłynie także na wygląd samego Facebooka. Głównym elementem belki będzie wyszukiwarka, zaś ustawienia i notyfikacje będą znajdowały się po prawej stronie.
Wyszukiwarka Facebooka jest wspierana przez Binga, którego zadaniem jest dostarczyć użytkownikom informacji niezwiązanych ze społecznością Facebooka np. informacji o pogodzie. Jeśli chcemy dowiedzieć się jak powstał Graph Search możemy wysłuchać samego Marka Zuckerberga. Jaka będzie odpowiedź Google? Jedno jest pewne. Google zrobi wszystko, aby podnieść jakość wyników wyszukiwania swojego narzędzia, co przełoży się na liczbę aktualizacji algorytmu.