Jednym z czołowych i najbardziej rozpoznawalnych wydarzeń branżowych w Polsce jest I Love Marketing & Technology. I tym razem delegacji DevaGroup nie mogło na nim zabraknąć. Czy było ciekawie i inspirująco? Z całą pewnością! Oto najważniejsze lekcje i punkty, jakie wyciągnęliśmy z prelekcji.
Spis treści
Pierwszy dzień – I Love Social Media
O sztuce dekonstrukcji – jak czytać reklamy?
Każda kreacja reklamowa należy do określonej uniwersalnej kategorii, którą możemy w pewien sposób zdefiniować – to właśnie ten koncept na pierwszym wystąpieniu przedstawiła nam Mariya Kallagova.
Na przykładach wielu reklam przedstawiła, jak można bawić się sztuką dekonstrukcji oraz jak w pewien sposób wyciągać najważniejsze haczyki do naszych kreacji, aby pozostały zauważone, a jednocześnie przekazywały wartość. Przekazała również widowni swoją skoncentrowaną listę haczyków, którą również możemy wykorzystać w naszym marketingu.
Wychowani w social mediach
Na wydarzeniu pojawił się również niesamowicie ważny aspekt depresji i wychowywania młodych ludzi w social mediach. Prowadzący James Behr zwracał uwagę, że na rozwój i postrzeganie młodego człowieka jako wartościowej osoby, coraz intensywniej wpływa to, co widzi w internecie. „Komunikacja jeden do wielu powoduje ciągłe rozpraszanie, a także sprawia, że młody człowiek w internecie jest nieustannie oceniany i poddawany presji”. Naszym zadaniem i misją powinno być konstruowanie odpowiednich przekazów marketingowych. Dodatkową bronią mogą być akcje społeczne, pomagające budować pozytywne schematy zarówno wśród rodziców, jak i dzieci. Przerażać oraz motywować powinien nas fakt, że do 2030 roku depresja stanie się pierwszą najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową na świecie.
Przykład kampanii uświadamiającej realizowanej przez Jamesa:
Jak docierać do grup zawodowych?
Podczas swojego wystąpienia Artur Jabłoński przedstawił, a raczej można rzec, uświadamiał na temat sposobu docierania do odpowiednich grup zawodowych. Jedną z rzeczy, którą powinniśmy dodatkowo wziąć pod uwagę, to nie tylko targetowanie reklamy w odpowiednie miejsce, ale uwzględnienie potrzeby identyfikacji z daną grupą zawodową. Poprzez dostosowanie się do narracji grupy będziemy łatwiej mogli pokierować ich uwagą, ale również pominiemy nieodpowiednie osoby. Pojawiły się również przykłady wielu mniej lub bardziej udanych kampanii reklamowych (jak tego nie robić). Posłużył się także świetną sentencją Petera Druckera, która podsumowała jego wystąpienie: „Kiedy marketing jest zrobiony właściwie, sprzedawanie właściwie nie jest konieczne”.
Influencer marketing – plusy i minusy branży
W II części konferencji prelekcje dotyczyły tematyki związanej z influencer marketingiem. Kamil Bolek przedstawił pewien aspekt, który w obecnych czasach jest dosyć mocno wykorzystywany w nieświadomy sposób. Mianowicie: „Influencer nie jest odpowiedzialny za efekty. Influencer + marketing jest”. Pokazał również na wielu przykładach, jakie statystyki są brane pod uwagę przy wyborze influencerów do kampanii reklamowych, a jakie tak naprawdę powinny być również uwzględnione.
Z pozycji influencerki przedstawiła swoje stanowisko Katarzyna Paciorek, która wystąpiła z prelekcją pt. „Jak połączyć reklamę z twórcą?”. Opowiedziała o ciekawym fakcie niewłaściwego doboru influencerów do produktu. Ujęła w swojej prezentacji wiele przykładów takiego połączenia. Jej zdaniem marki naprawdę dobrze powinny się zastanowić przed nawiązaniem współpracy. Zachęciła do przemyśleń czy dla widzów reklama z influencerem będzie stanowić zachętę, czy może raczej będzie „strzałem w kolano” dla marki.
Natomiast o tym, jak angażować odbiorców w dosyć niekonwencjonalny sposób opowiadała Magdalena Urbaniak. Mówiła o tym, jak w naszej erze algorytmów i rozproszenia uwagi, musimy myśleć nieszablonowo i wykreować swój własny styl nawiązania połączenia z odbiorcami.
W następnej III części konferencji swoje tematy przedstawili twórcy wideo. Pierwsza prelegentka Agata Koman-Więch przedstawiła 6 metod na filmy, które zatrzymują scrollujacych użytkowników Instagrama, które można zrealizować w mniej niż 5 minut.
Następnie Michał Wrzosek pokazał swoje przykłady z życia, dzięki którym osiąga niesamowite ilości wyświetleń filmików, na które jak sam deklaruje, nie poświęcił za wiele czasu, a robi je w ilościach hurtowych. Ujawnił również bardzo proste sposoby na czerpanie inspiracji oraz jak my również możemy to w naszej pracy wykorzystać.
Ostatnią prelegentką w tej części była Ola Sidorowska, która zaprezentowała nam proste i skuteczne sposoby na wdrożenie automatyzacji na Instagramie. Ola nie tylko zaprezentowała, jak to wygląda w teorii, ale również przedstawiła swoją metodę, która zachwyciła wiele osób i pokazała, jak ją można wykorzystać we własnych biznesach.
Bonus dla uczestników
Prawdziwym zaskoczeniem dla uczestników okazała się dodatkowa część konferencji, w której mogliśmy poznać kulisy niesamowitego trendu internetowego związanego z hotelem Elements. Uczestnicy nie tylko poznali smaczki i metodykę powstania tego materiału, ale także oglądali występ na żywo kreatorki tego trendu – Barbary Przybycień.
W ostatniej IV części konferencji pojawiła się tematyka rolek i lajków oraz sposoby na budowanie konta. Pierwsza prelegentka Sylwia Dąbrowska pokazała, dlaczego odbiorcy oglądają to, co oglądają oraz przedstawiła niezbędne elementy na uproszczenie sobie tego zadania.
Następnie wystąpił Erwin Gałan, opowiadając o swojej drodze do budowania dużego konta. Przekazał nam swoje doświadczenie oraz zwrócił uwagę na błędy, których należy unikać, aby tak jak on określił „nie wykrwawić się po drodze”.
Na koniec tej sekcji Katarzyna Mistacoglu pokazała swoją drogę ku wolności w branży marketingu oraz w jaki sposób można wykreować własną markę. Udowodniła publiczności swoją siłę oraz dlaczego nie warto bać się „być cringe”.
Podsumowanie
Podczas tego dnia konferencji było poruszanych wiele różnych tematyk, co zapewniło moc wrażeń, jak i z pewnością pewną trudność w wyborze najlepszej prelekcji. To właśnie podczas głosowania publiczność miała tę siłę i moc w wyborze zwycięzcy. Zwycięzcą I love SEO & Technology okazał się James Behr, 2. miejsce zajął Michał Wrzosek, a 3. Artur Jabłoński. W siódemce nagrodzonych znaleźli się także Sylwia Dąbrowska, Ola Sidorowska, Magdalena Urbaniak oraz Kamil Bolek.
Cennym elementem konferencji okazały się panele dyskusyjne, które kończyły każdą z części, składających się z trzech prezentacji. Dzięki temu, jeśli dany temat kogoś zainteresował i chciał dowiedzieć się więcej, mógł zadać swoje pytania prelegentom. Ten dzień wystąpień pokazał, jak szerokim zagadnieniem jest marketing i dlaczego warto poszukiwać swojej niszy.
Drugi dzień – I Love Marketing
Drugi dzień konferencji „I Love Marketing” rozpoczęliśmy z przytupem! Na pierwszy ogień poszła Kama Kotowska, która wciągnęła nas w krótką, ale intensywną rozgrzewkę – i to nie tylko fizyczną. Ćwiczenia miały za zadanie obudzić nie tylko ciało, ale i obie półkule mózgu, abyśmy byli gotowi na maraton inspiracji.
Kama przedstawiła nam koncepcję „5K”, czyli pięciu filarów, na których powinniśmy budować światy naszych klientów. Na pierwszy ogień poszła kreatywność – bez niej w marketingu ani rusz. Możemy mieć budżet, narzędzia, ale bez dobrego pomysłu nasza kampania zginie w gąszczu konkurencji. Zaraz za nią przyszło mniej oczywiste kopiowanie. Kama podkreślała, że mądre kopiowanie inspiracji od innych (oczywiście w granicach prawa) może przynieść świetne efekty, o ile cele są dostosowane do specyfiki odbiorcy. Kolejnym elementem była kooperacja. Zaskakujące współprace marek są w stanie przenieść naszą komunikację na zupełnie inny poziom i pomagają nam dotrzeć do nowych grup odbiorców. Case study współpracy InPostu z Lidlem, dzięki której liczba klientów Lidla wzrosła o 15%, a nowych użytkowników InPostu o 20%, idealnie to ilustruje. Następnie była kompresja w erze przebodźcowania, upraszczanie przekazów staje się kluczowe, ale uwaga na pułapkę stereotypizacji! I na koniec komunikacja, czyli narracje, które wzbudzają emocje. I to właśnie emocje, według Kotowskiej, są kluczem do sukcesu. Historia, która poruszy, zostanie zapamiętana na lata.
Paweł Tkaczyk o tym, jak tanio dotrzeć do dużej grupy odbiorców
Następnie na scenie pojawił się Paweł Tkaczyk, który w swoim wystąpieniu skupił się na tym, jak bez wielkich budżetów, a z wykorzystaniem potencjału viralowych treści i emocjonalnych narracji, dotrzeć do masowego odbiorcy. „Zaraźliwość” – to kluczowe słowo. Według Tkaczyka celebryci, humor, ekskluzywność informacji i sygnały wartości to nasz bilet do świata, w którym wszyscy mówią o naszej marce. Kluczowa jest także częstotliwość przekazu – im częściej coś widzimy, tym bardziej to zapamiętujemy. No i te magiczne wyliczenia – nasz mózg je uwielbia! Więcej liczb, więcej zapamiętanych treści – proste, prawda?
Jak SEM inspiruje marketing?
Następnie na scenę wkroczył nasz CEO – Krzysztof Marzec, aby opowiedzieć nam o tym, jak SEM inspiruje marketing. Zaczął od znaczenia stron docelowych, podkreślając korelacje pomiędzy CVW a wynikiem jakości i współczynnikiem konwersji. Przekonywał, że warto inwestować czas w testowanie kierowania kampanii na różne podstrony, a także w testy A/B, które pozwalają lepiej dopasować treści do wyników wyszukiwania. Przykład? Możemy testować treści poradnikowe czy landing pages bez zbędnych rozpraszaczy. Przydatnym narzędziem do analizy zachowania użytkowników na stronie jest darmowy Microsoft Clarity.
Krzysztof podkreślił też wagę optymalizacji kampanii przy ograniczonym budżecie. Zamiast ciąć budżet dzienny, lepiej wykluczyć z kampanii nieefektywne segmenty odbiorców. Dane, takie jak lokalizacja, demografia czy urządzenia użytkowników z niskim CR, mogą nam w tym pomóc. Prelegent polecał także eksplorowanie innych kanałów, takich jak Microsoft Ads, Reddit Ads czy TikTok Ads, w których w wielu branżach niższym kosztem niż w Google Ads, jesteśmy w stanie wygenerować większe zasięgi.
Kolejnym ważnym punktem wystąpienia było dostosowanie przekazu reklamowego do odpowiednich grup odbiorców. Krzysiek zachęcał, by wykorzystać potencjał narzędzi takich jak ChatGPT do personalizacji komunikacji. Dobrze dobrany przekaz to klucz do serc (i portfeli) klientów, ale – jak podkreślał – wszystko zaczyna się od zrozumienia intencji użytkownika. To ona decyduje, czy reklama trafi w sedno, czy zniknie w szumie informacyjnym.
W dalszej części Krzysztof skupił się na optymalizacji treści na stronach docelowych. Nawet świetna pozycja w wynikach wyszukiwania nie wystarczy, jeśli nasz CTR kuleje. Dlatego warto analizować, które słowa kluczowe mają niską klikalność i zastanowić się, jak poprawić tytuł oraz opis. Prelegent radził, by nie poprzestawać na tym, co widać gołym okiem – powinniśmy zaglądać również na strony konkurencji i sprawdzić, czego oni używają, a my nie.
Tu z pomocą przychodzą narzędzia, takie jak Contadu, Surfer SEO czy Neuron Writer – dzięki nim możemy przeprowadzić dokładną analizę, odkryć brakujące frazy i uzyskać gotowe pomysły na nagłówki. A co jeśli na naszym blogu zalegają nieaktualne, mało trafne artykuły, które nie mają nic wspólnego z ofertą? Krzysiek radzi: śmiało się ich pozbądźcie. Tego typu treści nie tylko przyciągają niewłaściwą publiczność, ale mogą też zaburzać statystyki, psując obraz naszych działań.
Na deser Krzysztof wspomniał o optymalizacji materiałów wideo – królu dzisiejszego internetu. Dobrze zoptymalizowane filmy to magnes na użytkowników i szansa na większe zaangażowanie.
Jako bonus, uczestnicy otrzymali zestaw praktycznych pomysłów na ulepszenie swoich strategii SEO i pomysłów na lepsze reklamy, dzięki którym ich reklamy będą jeszcze skuteczniejsze.
Janina Bąk o kryzysach wizerunkowych
Nie mogło zabraknąć tematu kryzysów wizerunkowych. Janina Bąk przypominała, że nie zawsze mamy kontrolę nad kontekstem, w którym pojawią się treści naszej marki, dlatego warto być przygotowanym na bojkot. Jej wystąpienie omawiało dwa etapy bojkotu marki: ekspresyjny i instrumentalny. Prelegentka polecała też przydatne narzędzia, takie jak CelebCompass do oceny influencerów i sugerowała podpisywanie tzw. klauzuli moralności influencera przed rozpoczęciem współpracy.
Szymon Negacz o strategii biznesowej
Szymon Negacz postanowił przypomnieć nam, że strategia biznesowa to nie wymysł dla dużych korporacji, ale coś, co każda firma, nawet najmniejsza, powinna mieć. Szymon zauważył, że często każdy dział ma własną strategie, które nijak się do siebie mają, co prowadzi do chaosu. Jego definicja strategii? Plan na mądre wykorzystanie zasobów, aby osiągnąć cele. Niby proste, ale jak to wygląda w praktyce? Autor przedstawił nam konkretne kroki do mapowania strategii, które pozwalają na skuteczne planowanie rozwoju firmy:
- Kiedyś – określa przyszłe dążenia organizacji, a także jej misję, wizję oraz wartości.
- Dzisiaj – stanowi aktualną analizę sytuacji firmy, uwzględniając jej wyzwania, diagnozę obecnych problemów oraz źródła siły, czyli przewagi konkurencyjnej.
- Najbliższy duży osiągalny cel – obejmuje identyfikację kluczowego celu, który firma powinna osiągnąć w perspektywie najbliższych dwóch lub trzech lat.
- Plan – dotyczy szczegółowego planu działań, które prowadzą do realizacji wyznaczonego celu.
Szymon dał nam konkretne kroki do stworzenia takiej strategii, a całość sprowadzała się do jednego: myślenie o przyszłości to nie opcja, a konieczność.
Jakub Chmielniak i marketing na Telegramie
Telegram? W Polsce? Zdaniem Jakub Chmielniaka – zdecydowanie tak! Jakub mówił o możliwościach tego stosunkowo nowego kanału, z którego korzysta już kilka milionów Polaków. Łatwy dostęp do użytkowników i tanie zasięgi to według niego coś, czego nie można ignorować, chyba że chcemy zostać „dziadersami”.
Wojciech Ławniczak o błędach w obsłudze klienta
Wojciech Ławniczak podzielił się z uczestnikami trzema najczęściej popełnianymi błędami w obsłudze klienta. Pierwszym z nich było zaniedbanie obsługi posprzedażowej, która, jak przypomniał prelegent, często bywa marginalizowana. Ławniczak podkreślił, że niezadowolony klient to nie tylko utracona sprzedaż, ale także źródło potencjalnie szkodliwych opinii, które mogą skutecznie zniechęcić innych do skorzystania z oferty. Z tego powodu proces „aftersale” wymaga stałej analizy – nawet drobne usprawnienia mogą znacząco podnieść poziom satysfakcji.
Drugim problemem, który omówił Wojciech, jest niewystarczająca pomoc klientowi w trakcie procesu zakupowego. Słaba nawigacja, brak jasnych wskazówek czy nieintuicyjny interfejs to czynniki, które mogą prowadzić do frustracji i negatywnych doświadczeń, skutecznie ograniczając konwersje.
Ostatni z omawianych błędów dotyczył nadmiernie rozbudowanej oferty. W dzisiejszych czasach, kiedy klienci są przeciążeni informacjami, zbyt szeroki wybór może działać odstraszająco. Jak zauważył prelegent, użytkownicy często rezygnują z zakupu, gdy oferta wymaga od nich dodatkowego wysiłku, na który nie mają ani czasu, ani ochoty. Dlatego jako marketerzy musimy dopasować nasze propozycje do realnych potrzeb klientów, a nie tych deklarowanych. Zawężenie oferty może nie tylko przyspieszyć proces decyzyjny, ale również zwiększyć szanse na dokonanie zakupu.
Kolejnym prelegentem był Paweł Sala, który utwierdził mnie w przekonaniu, że e-mail marketing to jego prawdziwa pasja. Prezentując sprawdzone metody na zwiększenie konwersji, Paweł zwrócił uwagę, że subskrybent to przede wszystkim człowiek, a nasza komunikacja powinna mieć jak najbardziej „ludzkie” oblicze.
Wskazał na znaczenie chwytliwego CTA w formie rozkazującej, a także na dodawanie elementów „time factor” i „pilności”, które mogą skutecznie skłonić odbiorców do działania. Przycisk wezwania do działania powinien być nie tylko widoczny i wyraźny, ale również wypukły – tak, aby nie umknął nikomu.
Paweł podkreślił również wagę segmentacji komunikacji w zależności od stopnia zaangażowania odbiorców. To właśnie najbardziej zaangażowani subskrybenci powinni pierwsi otrzymać naszą kampanię. Dodatkowo zaznaczył, że marka powinna mieć wyraźną twarz, a treści komunikatów warto dostosowywać do płci odbiorców. Takie podejście pozwala na bardziej osobiste i skuteczne nawiązanie relacji z klientami.
Maciej Sznitowski i siła kreatywności
W przedostatniej prelekcji Maciej Sznitowski opowiadał o insightach w marketingu. Przypomniał, że w dobie rozwijającej się technologii naszą największą przewagą jest kreatywność. Przekonywał, że element zaskoczenia jest kluczowy, aby przyciągnąć uwagę odbiorców i na dłużej zapisać się w ich pamięci. Dlatego warto poszukiwać nieoczywistych prawd i na ich podstawie budować idee komunikacji marketingowej.
Autor zaproponował trzy sposoby na odkrywanie insightów:
- Poprzez badania naukowe – warto sięgnąć po rzetelne dane, które mogą dostarczyć cennych informacji o potrzebach i oczekiwaniach klientów.
- Z wykorzystaniem burzy mózgów – stawiając jak najwięcej pytań, zwiększamy szansę na pojawienie się pomysłów z potencjałem. To kreatywne podejście pozwala na eksplorację różnych możliwości.
- Na skróty z AI – Maciej podzielił się przykładem, w którym poprosił sztuczną inteligencję o zaproponowanie haseł reklamowych, a następnie poprosił o przedstawienie ich przeciwieństw. Dzięki tej metodzie udało mu się wyłapać nieoczywisty przekaz, na którym zbudował efektywną linię komunikacji.
Na zakończenie – Franek Georgiew i życie marketera AI
Dzień zakończył się prelekcją Franciszka Georgiewa, który wciągnął nas w fascynujący świat AI. Pokazał, jak asystenci AI mogą usprawnić codzienną pracę, od tworzenia notatek po generowanie list zadań. W swojej prezentacji zaprezentował także imponujące case study kampanii przygotowanej dla Mitsubishi Electric Global, w której wykorzystano generatory treści. To innowacyjne podejście pozwoliło na stworzenie efektywnych materiałów marketingowych. Prelegent podkreślił, że obecnym zagrożeniem nie jest sama sztuczna inteligencja, ale brak wykorzystania jej możliwości, co może prowadzić do pozostania w tyle za konkurencją. Franciszek pokazał również, jak sztuczna inteligencja może być przydatna w życiu prywatnym, ilustrując to przykładem stworzenia spersonalizowanego planu wakacyjnego. Jego wystąpienie zainspirowało uczestników do refleksji nad tym, jak technologie mogą wzbogacić zarówno pracę, jak i codzienne życie.
Drugi dzień „I Love Marketing” przyniósł ogrom inspiracji i praktycznych wskazówek. Od strategii biznesowych, przez SEM, aż po obsługę klienta i kryzysy wizerunkowe – każdy z uczestników mógł znaleźć coś dla siebie.
Trzeci dzień – I Love AI
Ostatni, trzeci dzień konferencji upłynął pod znakiem AI – I ❤️ AI. Obfitował w ogromną dawkę wiedzy dotyczącej zarówno narzędzi opartych na AI, jak i tematyki bezpieczeństwa wykorzystania AI. Podczas prelekcji naszą uwagę przykuło przede wszystkim to, że wiedza zdobyta na konferencji bardzo przyda się nie tylko w pracy, ale również w życiu codziennym. Miło być gościem konferencji o tak wszechstronnej tematyce!
Dzień rozpoczął się od prelekcji Mateusza Malinowskiego na temat narzędzia Perplexity. Tych, których jeszcze nie mieli okazji go wypróbować, prelekcja Mateusza z pewnością do tego przekonała! W pierwszym bloku wystąpili również Katarzyna Krzywicka skupiająca się na prawnych aspektach działania AI w prelekcji „Gdy algorytm się myli, kto ponosi winę za błędy AI?” oraz Marek Zieliński z prelekcją „W pułapce generatywnego AI” z ciekawymi case study o pułapkach, w jakie możemy wpaść, korzystając ze sztucznej inteligencji.
W kolejnym bloku Anna Ledwoń-Blacha, w prelekcji „Marketing w erze AI: sztuczna inteligencja, prawdziwe emocje”, podkreśliła, jak ważne jest budowanie relacji z klientami opartych na emocjach i jak może pomóc w tym AI. Z kolei Anna Prończuk-Omiotek, w prelekcji „Jak w 6 krokach stworzyć VIDEO AI, które zatrzyma scrollujące palce? (i nie będzie creepy)”, zapoznała uczestników z ciekawymi narzędziami AI, które ułatwiają tworzenie wideo, a Jacek Szyndler, w prelekcji „Wzrost do 100 mln zł sprzedaży w asyście Chata GPT”, podzielił się ciekawymi sposobami na wykorzystanie AI nie tylko w pracy, ale również w życiu codziennym.
Po interesującym panelu dyskusyjnym i przerwie kawowo-networkingowej trzeci blok rozpoczął się prelekcją Kamila Porembińskiego pt. „Dlaczego tak łatwo jest Cię zhakować? AI w służbie przestępców”. Czy znacie numer 8080? To cyfrowa policja, do której możemy wysyłać wszystkie podejrzane, spamowe witryny, a operatorzy zablokują je w ciągu 3-4 minut (po weryfikacji – bez obaw, nie jest to sposób na blokady witryn przez konkurencję). Dodatkowo Kamil podkreślił, że współczesne AI na podstawie próbki głosu może podszywać się pod nas w rozmowach telefonicznych, dlatego Kamil podkreślił, jak ważne jest obecnie ustalenie haseł bezpieczeństwa z naszymi bliskimi.
Z kolei Grzegorz Róg, w prelekcji „Kochanie, spóźnię się na obiad! O tym jak AI i Automatyzacja zmieniła moją pracę na zawsze”, opowiedział o niezwykłym, stworzonym przez niego i Adama Gospodarczyka, wirtualnym asystencie napędzanym sztuczną inteligencją, zwanym Alice. Alice świetnie sprawdza się w zadaniach organizacyjnych, takich jak prowadzenie kalendarza i pozwala oszczędzić ogrom czasu pracy.
W następnym wystąpieniu Zuzanna Kwiatkowska w prelekcji „Poznała ten jeden AI skill – wszyscy szefowie jej nienawidzą!” podzieliła się wykorzystywanymi przez siebie narzędziami AI, ale również poruszyła bardzo istotny problem deep fake’ów.
Ostatni blok rozpoczął się prelekcją Michał Sadowskiego „Marketing w 2026 – wizja przyszłości rewolucji AI i w jaki sposób możemy wykorzystać nadchodzące zmiany w codziennej pracy”. Michał podzielił się swoimi przewidywaniami na temat tego, jak praca marketera zmieni się wraz z rozwojem AI. Czy wiedzieliście, że wraz z pojawieniem się sztucznej inteligencji Google po raz pierwszy notuje mniej niż 90% udziału w rynku? To stwarza nowe wyzwania, ale też zupełnie nowe możliwości dla marketerów.
Dwie ostatnie prelekcje – Andrzeja Dragana „Jak AI podejmuje decyzje?” oraz dr Macieja Kaweckiego „Mit sztucznej inteligencji” – pozwoliły przyjrzeć się działaniu AI „od środka”, a co za tym idzie lepiej zrozumieć sterujące nimi algorytmy.
Jak ułatwić sobie pracę z wykorzystaniem AI?
Podczas prelekcji Anny Prończuk-Omiotek oraz Zuzanny Kwiatkowskiej poznaliśmy wiele interesujących narzędzi, wspomagających tworzenie wideo, dźwięków, obrazów oraz ułatwiających codzienną pracę marketera. Na liście znalazły się między innymi:
- Runway NL i Sora Open AI – najlepsze narzędzia do tworzenia wideo,
- HeyGen – do stworzenia swojego wirtualnego wideo-klona – nie lubisz występować w promocyjnych wideo? Potrzebujesz spersonalizowanych podziękowań w kampanii leadowej? Żaden problem!
- Fireflies.ai – narzędzie przygotowujące automatycznie transkrypcje ze spotkań.
Prelegenci podkreślali, jak ważne przy wykorzystaniu narzędzi AI jest bezpieczeństwo. Kluczowe jest korzystanie z narzędzi, które nie przekażą naszych danych na zewnątrz – czytajmy regulaminy!
Czas na zwycięzców
Aspekty cyberbezpieczeństwa okazały się kluczowym zagadnieniem dla wielu uczestników konferencji, którzy nagrodzili Kamila Porembińskiego zasłużonym 1. miejscem! Jego prelekcja uzyskała ocenę 5,55 na 6.
W gronie zwycięzców 3. dnia konferencji znaleźli się również:
Miejsce 2: Anna Prończuk-Omiotek (5,19)
Miejsce 3: Michal Sadowski (5,18)
Miejsce 4: Marek Zielinski (5,17)
Miejsce 5: Jacek Szyndler (5,06)
Miejsce 6: Zuza Kwiatkowska (5,04)
Miejsce 7: Anna Ledwoń-Blacha (4,98)
Ogłoszenie zwycięzców zakończyło niezwykle inspirujący, ostatni dzień konferencji. Z niecierpliwością czekamy na kolejne edycje I ❤️Marketing & Technology!