semCAST #08: Czy Twój biznes naprawdę potrzebuje Google Ads?
Twój biznes naprawdę potrzebuje Google Ads! Wie o tym nasza Head of SEM Marta Koziarz ?, która w najnowszym odcinku semCASTu razem z Krzysztofem Marcem bierze na warsztat płatną reklamę w wyszukiwarce ?
Dlaczego warto nas posłuchać?
? opowiemy o systemie Google Ads i o tym, jakimi prawami się rządzi;
? wyjaśnimy jak zaplanować takie działania, żeby zrealizować swoje cele biznesowe;
? podpowiemy kiedy (i ile!) warto inwestować w ten typ reklamy;
? porozmawiamy o budżetach – czyli za co płacimy i jak oszacować wstępnie środki na reklamę;
? przejdziemy z Wami przez formaty reklamowe – czyli co tak naprawdę możemy tam obecnie zdziałać;
? rozwiejemy Wasze wątpliwości – czy Google Adsy przyniosą zyski w każdym biznesie.
Marta Koziarz: … to, co jest zaznaczane przez Google, od chyba mniej więcej roku – zostały wprowadzone specjalne kampanie do reklamowania biznesów offline, czyli naszych sklepów stacjonarnych. To nie znaczy, że Google jest tylko i wyłącznie reklamą biznesów online. Google wyszedł też do tych biznesów offlinowych i możemy bardzo fajnie reklamować nasze punkty stacjonarne, nie tylko sklepy, ale też właśnie usługowe punkty. Także tutaj gama tych formatów reklamowych jest tak duża ze praktycznie każdy biznes znajdzie coś dla siebie, coś, co może na nich zadziałać.
Justyna Przygoda: Cześć! Z tej strony Justyna Przygoda z DevaGroup. Na co dzień zajmuję się contentem i reklamą w social mediach, a dzisiaj zapoznam Was z najświeższymi nowościami ze świata marketingu internetowego. Na początek rewolucja w social commerce, którą zapowiada Instagram. Wraz z najnowszą aktualizacją aplikacji, profile prywatne zyskają możliwość oznaczania produktów w swoich postach na zdjęciach lub w filmach. Po kliknięciu w znacznik, inni użytkownicy Instagrama otrzymają szczegółowe informacje o produkcie. Będą też mogli przejść do sklepu i dokonać zakupu. Jak przewidują eksperci, taka zmiana jest spowodowana wzrostem znaczenia marketingu afiliacyjnego. Dzięki aktualizacji, orędownicy marek wykorzystają swoje zasięgi nie tylko do promocji, ale i do sprzedaży towarów lubianej firmy. Najszybciej zmiany dosięgną użytkowników platformy ze Stanów Zjednoczonych.
Tik-Tok nie próżnuje i właśnie ogłosił, że będzie dzielić się z twórcami dochodami z reklam wyświetlanych obok ich filmów. Podział zysków ma być nie byle jaki, a do twórców trafi aż 50 proc. wpływów z reklam. Krytycy twierdzą, że to żadna hojność ze strony platformy, ale przynęta na twórców, którzy chętniej będą generować treści w serwisie, a przy okazji podbijać sprzedaż na Tik-Toku. Czy strategia platformy okaże się skuteczna? Przekonamy się niebawem.
Podczas gdy Tik-Tok stawia na content i inkluzywność, Facebook zapowiada zmiany w kierunku ekskluzywności. Nowe funkcje w reklamach, które właśnie ogłoszono, pomogą małym firmom w lepszym dotarciu do Klienta. Zapowiadane zmiany mają dotyczyć przede wszystkim formularzy błyskawicznych. W odświeżonych formularzach będziemy mogli zamieścić broszury firmowe, czy wyceny dla potencjalnych Klientów. Dodatkowe materiały ściągną oni w prosty sposób z Facebooka w formie.pdfa. Facebook zamierza też uruchomić reklamy kontaktowe w aplikacji WhatsApp Business. Więcej o nowinkach od błękitnego giganta dowiecie się, zaglądając do naszej transkrypcji. Link szerzej omawiający temat tutaj.
To tyle w nowościach social media, teraz skupmy się na analityce.
Zapowiadane już chwilę temu przejście z Google Analytics Universal na Google Analytics 4 nadal spędza sen z powiek twórcom reklam. Dlatego postanowiliśmy ułatwić Wam migrację danych!
Już 25 maja o 12:00 zapraszamy na darmowy webinar, na którym CEO DevaGroup, Krzysztof Marzec, wraz z zaproszonymi gośćmi, omówią nowego Analyticsa. Pokażą plusy i minusy narzędzia, wskażą jak korzystać z nowych modeli raportowania, gdzie szukać danych i jak je wykorzystywać.
Zapraszamy, link do webinaru znajdziecie w transkrypcji odcinka.
Wielkimi krokami zbliża się, jedno z najważniejszych wydarzeń w naszym marketingowym kalendarzu. Już 15 czerwca zapraszamy na semKRK! Dostępna jest już agenda konferencji w której znajdziecie nazwiska 15 prelegentów. 15 czerwca, 15 prelegentów, to nie może być przypadek i liczymy, że 15 będzie dla nas wyjątkowo szczęśliwa, ale nie stanie się tak bez Waszej obecności!
Dlatego serdecznie zapraszamy Was do przejścia do transkrypcji naszego odcinka, gdzie znajdziecie unikatowy kod rabatowy na wejściówki na nasz barcamp!
KOD: SEMCAST
Ostatnia pula biletów dostępna TUTAJ.
To tyle w nowościach semCAST! Aby być na bieżąco z dynamicznymi zmianami – zapraszamy do kolejnego odcinka!
Krzysztof Marzec: Cześć, witajcie w kolejnym odcinki semCASTu. Mamy dzisiaj wyjątkowego gościa, jest nim Marta Koziarz.
Marta Koziarz: Cześć wszystkim, dzięki za zaproszenie do podcastu.
KM: Marta obecnie pracuje na stanowisku Head of SEM, zarządza całym zespołem semowym w DevaGroup, rozwojem tego zespołu i działaniami z zakresu Google Ads, Facebook Ads, analityki internetowej itd., ale mowie że Marta jest wyjątkowym gościem nie tylko dlatego, że pochodzi z naszej agencji, ale wraca do nas po dłuższej przerwie, po urlopie macierzyńskim i ma teraz jeszcze więcej obowiązków na głowie. Marta prowadzi szkolenia w DevaGroup więc wie, jak przekazywać wiedzę. Dzisiaj będzie nam opowiadała o Google Ads, natomiast jest też taką osobą, która świetnie zna się na tym co robi. Dlatego dzisiaj będę ją bardzo często prosił o to, żeby nam bardzo prostym językiem wyjaśniała te rzeczy, które między innymi przekazywała na naszych warsztatach na barkampie semKRK czy swoim studentom na Wyższej Szkole Handlowej we Wrocławiu, czy w Wyższej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie.
Marta, może zaczniemy od czegoś bardzo prostego, gdybyś miała przekazać nam, zawierając w tym jakieś właśnie, dlaczego to jest ważne i ciekawe do wykorzystania co to jest właściwie Google Ads?
MK: Ciężko to określić aż tak krótko, można o tym opowiadać godzinami, zresztą nasze szkolenia obejmują dwa dni, ja od dawna uważam, że to jest za mało, żeby ktoś mógł poznać ten system w pełni. Czym jest Google Ads? Najprościej reklama płatna, czyli żeby w ogóle z niego zacząć korzystać musimy mieć budżet na to reklamę, będziemy musieli zapłacić za kliknięcia w nasze reklamy. To też jest bardzo istotne, że większość tutaj rozliczeń jest za kliknięcie, czyli samo wyświetlenie reklamy nas nie kosztuje, bardzo fajna jest to opcja jeżeli chcemy budować widoczność naszej marki, po prostu wyświetlamy się w bardzo dużej ilości miejsc i w tym momencie nie płacimy, dopiero jak ktoś kliknie reklamę, to płacimy. Jak już mówimy o wyświetlaniu się, gdzie się możemy pojawić w ramach Google Ads, istnieje nie tylko wyszukiwarka Google, ale również mapy googlowe, YouTube może też słyszeliście o czymś takim jak zakupy Google. W momencie kiedy wpisujecie w wyszukiwarkę jakieś produkty, których szukacie. Na pewno zauważyliście zdjęcia produktów z ceną, to są właśnie reklamy zakupowe. Może jeszcze powiem, jak to działa. Skoro płacimy za kliknięcie, no to w pewien sposób musimy ustalić, ile zapłacimy. Mówi się ze Google Ad to system aukcyjny i od razu jak myślimy aukcje, to ja myślę np. Allegro. No to gdzieś tam ustalamy, kto da więcej i troszkę to w ten sposób działa właśnie. Kto da więcej, ale nie liczy się tylko i wyłącznie stawka, ale i jakość naszej reklamy na jakość tego, jakie prowadzimy działania i dopiero korelując te dwa składniki, Google po prostu ustala kolejność, w jakiej się wyświetlamy czy w ogóle się wyświetlimy, się zmieścimy w stawce. Wiec ważne jest, nie tylko to ile płacimy, ale i także to jak jakościowo jest nasza kampania.
KM: Ok, to mamy teraz takiego użytkownika, który dopiero odkrył, że są Adsy dowiaduje się, że ich potrzebuje. Jak powinien zaplanować swoje działania, żeby zrealizować swoje cele biznesowe? Załóżmy, że nie interesuje go cały ten system to, co się dzieje wewnątrz tylko chce po prostu skupić się na osiągnięciu efektów. Da się tak ustawić system? Czy potrzebuje jakiejś dodatkowej wiedzy, czy może to zrobić sam?
MK: No, żeby w ogóle zacząć korzystać z Adsów, ja w ogóle bym powiedziała, że nawet nie tylko z Adsów, ale ogólnie, żeby zacząć w ogóle jakiekolwiek działania marketingowe, w internecie-analityka. Więc, zanim w ogóle wejdziemy w system reklamowy, w jakiekolwiek reklamy w internecie, prowadzić działania w internecie, zajmijmy się analityką. Dlaczego? Bo bez tego nie będziemy w ogóle w stanie w ogóle zmierzyć czy te nasze działania dają jakiekolwiek efekty. Bez analityki nie będziemy wiedzieli, czy w ogóle klienci, czy w ogóle potencjalni klienci, użytkownicy wchodzą na naszą stronę, ile ich jest, czy spędzają w ogóle jakiś sensowny czas na naszej stronie, czy ta nasza strona jest dla nich interesująca, czy znajdują to co szukają. Więc bez tej analityki nie będziemy nic wiedzieli o tym czy nasze działania przynoszą efekty, czy nasza strona internetowa jest przyjazna dla nich. Wiec po pierwsze analityka, zanim cokolwiek zaczniemy robić.
KM: Czasami niektórzy zakładają, że skoro uruchamiają reklamę i ktoś w nią klika to jest zainteresowany naszym produktem, no więc wypadałoby, że potem podejmie jakieś działania na naszej stronie, analityka pokazuje nam często, że jest inaczej. Jakbyś mogła powiedzieć jakiś przykład, dlaczego właśnie warto to mierzyć?
MK: Może być tak, że treści na naszej stronie będą dostosowane do tego co ten użytkownik szukał, czyli nam się wydaje, że on kliknął reklamę, bo jest zainteresowany naszym produktem, ale tak naprawdę produkt ten nie odpowiada jego oczekiwaniom. Możliwe, że szukał czegoś innego. Może też być tak, że strona ma nie wystarczające treści. Możemy mieć opis produktu czy usługi niewystarczający i w tym momencie ten użytkownik nie znajdzie tych informacji, których szuka. To są takie dwie przyczyny, które ja bym wskazywała, że mamy kliknięcia w reklamę, bo w reklamie obiecujemy coś, czego użytkownik później nie znajduje na naszej stronie albo mamy niewystarczającą ilość informacji.
KM: OK, a jakie branże najlepiej sprawdzają się w Google Ads? A może są takie branże, które w ogóle nie zadziałają w Google Ads. Kiedy w ogóle warto inwestować w ten typ reklamy?
MK: Nie ma tutaj jakiej reguły, możemy mieć dwa trzy sklepy, które należą do tej samej branży, ale każdy z nich będzie inaczej funkcjonował w Google Adsach, ale każdy inny będzie osiągał inne wyniki. Możemy mieć bardzo podobne słowa kluczowe, na co się wyświetlamy, możemy mieć bardzo podobne oferty itd., ale to czy będziemy sprzedawać, zależy od poziomu obsługi, zależy też od tego dokładnie, jak nasza strona funkcjonuje, jakie mamy ceny, czy mamy darmową dostawę, od jakiej kwoty jest darmowa dostawa, jakie mamy sposoby płatności, wiec tutaj jakby zależności jest bardzo dużo, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to czy, kto, kiedy powinien inwestować w Google Adsy. Powinniśmy po prostu testować, próbować i dopiero wtedy będziemy w stanie powiedzieć czy jesteśmy z tego zadowoleni, czy te efekty, które osiągamy w Google Ads, są w stanie nas zadowolić, jedyna kategoria usług czy produktów, których nie możemy reklamować to jest to czego nie pozwala Google, czyli cala lista zakazanych treści i niedozwolonych reklam, jakie Google ma, mówimy tutaj o hazardzie jakiejś broni, czyli wszystko to, co Google uznaje za niebezpieczne, szkodliwe to, co użytkownicy mogą uznać za próbę oszustwa, czyli np. podróbki produktów.
KM: Myślę, że tutaj wielu słuchaczy zaskoczy ze Google stosuje reguły, które są dużo ostrzejsze niż polskie prawo. Tzn. są produkty, które są dopuszczone do reklamy wg polskiego prawa jednak w Google Adsach reklamować ich nie możemy. Czyli ok, wychodzi nam pełen obraz, mamy kampanie nie wiemy, czy zadziała, czy nie zadziała, nie wiemy, czy dobrze odpowiadamy na te intencje użytkownika, czy nie. Dzięki temu, że mamy analitykę to możemy sobie powiedzieć, sprawdzam, dzięki temu że Google Ads jest zmienne, możemy gdzieś tam pewnie coś jeszcze podkręcić, optymalizować, jeszcze do tego wrócę. Natomiast nie istniejemy tam sami, nie jesteśmy tam sami, jest konkurencja, ona cały czas rośnie, jest tych podmiotów coraz więcej, pewnie walczących o nasze słowa kluczowe. Jak sobie z tym radzić? Co możemy robić i co powinniśmy robić, żeby nie być tym najgorszym reklamodawcom?
MK: Przede wszystkim najgorsze co ja słyszę w momencie kiedy już ustawimy kampanie Google Ads „Dobra ustawiliście, to ja już was nie potrzebuje, ona sobie będzie działała” no właśnie nie. Przez to, że mamy zmienne środowisko, mamy konkurencje, te kampanie wymagają stałej opieki, stałego ulepszania, kontrolowania i sprawdzania. Nie ma takiej zasady, ustawiliśmy, puściliśmy kampanie i ona sobie będzie działała, będzie świetnie. Niestety musi być ktoś, kto będzie ją kontrolował i będzie ją optymalizował, sprawdzał, sprawował nad nią piecze. Co jeszcze możemy zrobić? Ja bym zachowała taką zasadę Pareto, czyli 80% do 20 %. Czyli, identyfikujemy obszary, które są odpowiedzialne za większość naszych przychodów czy osiąganie naszych celów, które mamy założone, co mają osiągnąć nasze kampanie. Inwestujemy w nie i ulepszamy w momencie kiedy dojdziemy, powiedzmy sobie jakiejś ściany, że te działania już super są dla nas efektywne i przynoszą nam dużo budżetów dodatkowych, możemy te dodatkowe budżety spożytkować na to, aby ulepszać te 20% oferty naszej, żeby ona sprzedawała, tylko ja tutaj nie mowie wyłącznie o kampaniach, bo kampanie to jest jedno, ale tez jeżeli chcemy myśleć o tym, że ulepszamy nasz biznes to mówimy też o ulepszeniu naszej strony internetowej o jej UX wiec jeżeli chcemy coś poprawić, żeby być lepszym od konkurencji, to ja bym założyła ze najpierw zajmujemy się tymi obszarami, które odpowiadają za 80 % naszego sukcesu, naszego biznesu. Nie zajmujemy się na początek jakimiś szczegółowymi analizami, które będą pochłaniać nam dziesiątki godzin, a efekty z nich będą podniesienie współczynnika konwersji o jedną dziesiątą procenta.
KM: Ok, padły trudne słowa dla niektórych słuchaczy wyjaśnijmy, że właśnie specjaliści od Google Ads nie tylko skupiają się nad tym, żeby dobrać odpowiednie słowo kluczowe i napisać reklamę. Muszą wiedzieć też o idealnej stronie docelowej. UX mówi nam o tym, że musimy badać, jak użytkownik zachowuje na tej stronie docelowej i tez specjaliści od SEO wykraczają tutaj poza takie typowe patrzenie na stronę docelowo, jako zbiór słów kluczowych i treści, tez to analizują, natomiast ten współczynnik konwersji, o którym Marta wspomniałaś. To jest super ważna rzecz i właśnie tutaj pociągnę ten temat dalej, zapytam cię: jestem totalnie zielony, zleciłem komuś tworzenie kampanii Google Ads, dostaje jakiś raport, i mam tutaj dwa pytania po pierwsze, co powinien zawierać ten jakiś raport, żeby to były dobre działania a po drugie jak go czytać, jak go rozumieć.
MK: No właśnie jakiś raport to wcale nie znaczy, że ten raport będzie dobry, obecnie mamy świetne narzędzie, w którym możemy otrzymywać raporty, nie będzie to żaden Excel czy arkusz googlowy, polecam Data Studio, w którym możecie mieć zobrazowane te wyniki i wtedy nie musicie się zastanawiać czy dany wynik jest lepszy, czy gorszy. Tylko widzicie to na wykresach i to jest wg mnie świetne narzędzie, do tego, żeby te raporty w ogóle przeglądać także jeżeli współpracujecie z kimkolwiek, zachęcam, żeby umówić się na raporty w Data Studio i z niego korzystać. No i tak jak Krzysiek mówi co taki raport tak naprawdę powinien zawierać, bo to ze my będziemy widzieć w Data Studio jakieś wykresy to jest niewystarczające. Na pewno będziecie mieli pewnie koszty, jakie osiągnęliście w ostatnim czasie czy też ilość kliknięć. No tylko, że to tez nie mówi nam, czy ta kampania działa, co jeszcze powinniśmy wymagać od takiego raportu? To jest na pewno to, żebyśmy widzieli czy te działania są dla nas efektywne. Ilość. Ile klientów pozyskaliśmy, ile zakupów było zrealizowanych, jeżeli umawiacie się, że chcecie, aby klient pobierał jakiś plik na waszej stronie, bo on nie jest bardzo istotny w przypadku tego czy klienci skorzystają z waszych usług, czy nie, no to właśnie w takim raporcie powinna być liczba pobrań takiego pliku, możecie też porozmawiać z osobą, która dostarcza wam raport o takich wskaźnikach jak ROAS czy RRS jeżeli macie tylko możliwość analizowania tego, jakie są przychody z waszych działań marketingowych z kampanii Google Ads, to takie wskaźniki wg mnie to jest must have takiego raportu, żebyśmy mogli swobodnie i bardzo szybko tez identyfikować te obszary, które są efektywne, a które nie przynoszą odpowiednich przychodów dla nas
KM: Ok, wspomniałaś o skrócie ROAS, czyli zwrot wydatków na reklamę. Czyli jak rozumiem właśnie oprócz tych zestawionych kosztów, musimy widzieć przychody. Domyślam się, że czasami trudno je oszacować szczególnie jak rozliczamy się właśnie za takie konkretne rzeczy, jak tu pobranie pliku czy dokonanie kontaktu. Sklepy internetowe mają tu dużo łatwiej, bo w analityce mogą mierzyć konkretne transakcje, ale moje pytanie jeszcze brzmi na koniec, jeżeli dostałbym taki raport, w którym są zaznaczone takie dane to jak taka rozmowa ze specjalistą, który wykonuje dla mnie kampanie, powinna wyglądać w sensie, o co powinienem pytać i jak powinienem sprawdzić, czy ta kampania idzie w dobrym kierunku. Czy ktoś na nią poświęca czas, czy mamy tutaj jakieś w ogóle możliwości, czy muszę 100% zaufać osobie, która taką kampanię dla mnie wykonuje?
MK: No padło bardzo dobre słowo. Czy powinienem zaufać? Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że zaufanie to jest jedna z takich podstaw do tego, żebyśmy mogli dobrze współpracować z osobą, która wykonuje dla nas kampanię Google Ads, bez tego no nie będziemy w stanie tak naprawdę dobrze rozwijać tej kampanii, jeżeli przejechaliśmy się na jakimś specjaliście, z którym wcześniej pracowaliśmy. Uznaliśmy, że pojawił się jakiś problem, nie zajmował się naszą kampanią. To nie znaczy, że każdy inny tez tak będzie się kampanią zajmował. Warto wtedy poświęcić czas na to, żeby tej nowej osobie spróbować zaufać i żeby zobaczyć czy ona rzeczywiście pracuje na tej naszej kampanii, tak ja my tego oczekujemy. Ja widzę, że to tez owocuje przy klientach, z którymi ja współpracuję czy współpracowałam w przeszłości. W tym momencie mamy otwartą komunikację. Otwarcie klienci mi mówią, jakie są ich oczekiwania, czego się obawiają, ja mogę w tym momencie więcej uwagi poświęcić na te elementy, które są dla nich istotne i ja też otwarcie im mowie, jakie są możliwości, jakie są zagrożenia pewnych rozwiązań, które chcemy przetestować, i tez warto pamiętać o tym ze Google Ads to nie jest zawsze jakiś zysk. Może się zdarzyć tak, że będziemy testować rozwiązania nowe, które Google wprowadza czy też jakieś wcześniejsze rozwiązania, które już były na rynku, ale my ich nie wykorzystywaliśmy w naszych kampaniach. I może się okazać, że one nie będą efektywne dla tego konkretnego biznesu i to nie znaczy ze ktoś zrobił coś źle. Po prostu Google Ads wymaga tego, żebyśmy testowali. Nie jesteśmy w stanie przed rozpoczęciem działań, jednoznacznie powiedzieć czy coś działa, czy nie. Jak rozmawiać jeszcze, też o to zapytałeś. Jak rozmawiać z takim specjalistą? Myślę, że takie powiedziałabym nagminne pytanie się codziennie czy co drugi dzień jak idzie kampania, czy mamy już jakieś wyniki, czemu ten ROAS jeszcze nie skoczył, nie jest najlepszą drogą. Google też potrzebuje czasu. My też jako specjaliści potrzebujemy czasu, żeby zbierać odpowiednie ilości danych, z których będziemy w stanie coś wyciągnąć. Taka częstotliwość rozmów co dwa tygodnie myślę, że to jest optymalne rozwiązanie. Nie mówię tutaj o jakiś obszernych raportach, co będziemy robić przez kolejne pół roku na podstawie danych z dwóch tygodni, ale pierwsze jakieś spostrzeżenia specjalisty. Działamy od dwóch tygodni z nowa kampania czy macie już jakieś spostrzeżenia odnośnie tego jak ona się zachowuje wiec, są to dość luźne rozmowy. Jeżeli chodzi o jakieś większe podsumowania, to uważam, że co najmniej kwartał to jest taki czas, w którym jesteśmy w stanie naprawdę ocenić te działania. Nie częściej, kwartał ze względu na to, że zmieniają nam się pory roku, mamy różne święta. Występują sezonowości, więc, żeby uniknąć też błędów oceny kampanii, ze względu na sezonowość ważne jest, żeby wziąć ten większy okres czasu. We współpracy ze specjalistami jest też ważne to, że możemy mieć dostęp do konta, specjalista ma dostęp i ja jako właściciel firmy mam dostęp do konta reklamowego. Jeżeli wejdę na takie konto, to mogę łatwo zobaczyć, że jakieś kampanie tam działają ok, że są jakieś wyświetlenia i kliknięcia, ale jest też taka zakładka jak historia zmian wiec mogę też łatwo zweryfikować kiedy ostatnio ktoś coś zmieniał na koncie. Co nam to daje? Mamy taką transparentność tych działań, nie ma czegoś takiego, że nie mam wglądu w kampanie, nie mam wglądu w to co ten specjalista robi, czy w ogóle coś na tym koncie się dzieje. Czy te działania są zgodne z tym co ustalaliśmy, czy budżety nie są przepalane? Więc taki wgląd w konto nawet jeżeli jesteśmy zieloni, nic nie wiemy, jest czymś fajnym i warto o to zadbać ze względu na to ze właśnie, że panel jest na tyle przejrzysty, że każdy będzie z niego w stanie skorzystać.
KM: Dokładnie. Myślę, że bardzo ważne to jest do pokreślenia, że to zaufanie działa w dwie strony. My ufamy specjaliście, a specjalista pokazuje nam łatwo, co robi. Natomiast często słyszałem też, niektórzy wykonawcy kampanii, agencje, że absolutnie nie wpuszczają klienta na konto, bo coś tam zepsuje, ja myślę, że warto rozwiać ten mit. Można nadać dostęp tylko do odczytu, można zwyczajnie kogoś poprosić, żeby nic w tym koncie nie zmieniał i myślę, że właśnie taka przejrzystość w tych działaniach będzie działała na plus w komunikacji między klientami a całą branżą SEM. Czas na naszą tradycyjną SEMkostkę. Tym razem wylosowaliśmy pytanie „złota rada”. Czyli, Marta gdybyś miała przekazać nam taka jedną złotą myśl, rade jak tutaj lepiej pracować ze specjalistami SEM od strony klienta. Co to by były za konkrety?
MK: Myślę, że bardzo ważny jest sam start współpracy. To, że będziemy współpracować ze sobą, to jest ok. Podpisaliśmy umowę, jest fajnie, wiemy, jakie będą koszty i tak dalej, ale co zrobić, żeby teraz dobrze z tą osobą wystartować, żeby później się nie okazało, że są jakieś nieporozumienia, bo z tym się dosyć często spotykam w swojej pracy, gdzie klienci są niezadowoleni, bo coś poszło nie tak, gdy drążymy temat, okazuje się, że problem zaczął się już na samym początku, Więc to, co jest najważniejsze, to jest ten brief. Co przekazać specjaliście, żeby ta współpraca dobrze się potoczyła? Po pierwsze prawie takim punktem, który chce odhaczyć z każdym klientem, to jest to, na czym jemu najbardziej zależy. Po co on w ogóle przyszedł do nas, do agencji? Dlaczego on chce prowadzić ta kampanie Google Ads? Jaki on w tym widzi cel? To jest takie spotkanie się, co chce dany klient, a co ja mogę mu zaproponować. Co możemy osiągnąć i ustalenie gdzieś wspólnego celu, takiej wspólnej drogi. Po pierwsze ustalmy, jaka jest ta nasza wspólna droga, jaki jest ten cel działań, po drugie to o co ja pytam każdego klienta, to są USP, nasze wyróżniki oferty i to jest bardzo istotne, żeby wybrzmiało od strony właśnie klienta, bo klient zna najlepiej swój biznes, najlepiej wie też, czym tutaj chce tych klientów ściągnąć. Jako specjalista miałam styczność z wieloma branżami i tutaj pracowałam naprawdę z przeróżnymi klientami od salonów beauty, po części samochodowe więc różnorodność biznesów jest ogromna, ale nie znam się na każdym. Nie każdą branżę znam na wylot, to po pierwsze, a po drugie każda firma jest inna, dlatego poznanie tych wyróżników oferty jest bardzo, bardzo istotne. Ostatnia trzecia rzecz, którą widzę tutaj na liście i powinna zostać ustalona już na samym początku-forma komunikacji. To czy wolimy zdzwaniać się na szybko, mieć telefon, czy jednak klient jest zajęty i woli mieć wszystko na mailu. To też jest bardzo istotne, bo jeżeli nagle okazuje się, że nie wiem, ja wysyłam do klienta, raz drugi trzeci maile i się okazuje, że on jest wiecznie w trasie i on nie ma czasu ich czytać, on woli się ze mną zdzwonić, no to będziemy mieć rozbieżności w komunikacji i tez będzie to niezadowolenie. Wiec takie trzy punkty bym tutaj widziała. Cel, nasze USP i ta komunikacja.
KM: Ok, to skupmy się teraz na możliwościach Google Ads. Jakie mamy obecnie formaty reklamowe. Co w ogóle tam możemy robić? Są różne sieci, różne typy reklamy. Gdybyś mogła, Marta w to trochę wprowadzić.
MK: Możemy wyróżnić takie działanie jak właśnie wyszukiwarka i myślę, że to jest taki główny kanał, z którym kojarzymy Google Ads, Google, czyli wchodzimy w internet i szukamy jakiegoś produktu, czy usługi po prostu szukamy. Więc to jest pierwszy typ sieci, z której możemy korzystać — wyszukiwarka. I w tym momencie warto też zaznaczyć ze to w tym kanale klient szuka nas, czyli on szuka konkretnej usługi, konkretnego produktu. My odpowiadamy na to np. reklama tekstową czy właśnie reklamą zakupową z tym zdjęciem produktu. Wiec w ten sposób jakby my odpowiadamy na to ze potencjalny klient nas szuka. Drugi typ reklamy, z którego moglibyśmy skorzystać, to jest z kolei grafika video, gdzie to bardziej my szukamy klientów niż oni nas. Czyli my staramy się dotrzeć z reklamą do osób, które mogą być zainteresowane naszym produktem, do osób o konkretnych parametrach demograficznych do osób, które czytają artykuły czy przeglądają treści o danej tematyce, i w ten sposób my wychodzimy do takich klientów i to jest ważne ze te sieci mają bardzo różne cele, jeżeli to klient szuka nas to na pewno będziemy mieć pewność ze on jest zainteresowany naszym produktem lub usługą natomiast jeżeli to my szukamy klienta, my próbujemy zachęcić go do tego, żeby zainteresował się naszą ofertą, to w tym momencie może być to dużo trudniejsze, gdzieś tam ktoś może przeglądać ten internet, zobaczyć naszą reklamę graficzną i nie koniecznie będzie to dobry czas, żeby w nią kliknął, żeby w ogóle wszedł na naszą stronę, więc nie trzeba się zrażać tym, ze te reklamy mają bardzo dużo wyświetleń, ale mało kliknięć nie znaczy ze one nie działają, po prostu one się wyświetlają, jak my przeglądamy internet, wiec każdy z nas może sobie teraz pomyśleć, jak ja przeglądam internet, czytam jakiś artykuł, który mnie bardzo interesuje, czy ja w nią często klikam? No chyba nie. Więc warto o tym pamiętać. I to, co jest zaznaczane przez Google, od chyba mniej więcej roku to jest to, że zostały wprowadzone specjalne kampanie do reklamowania biznesów offline, czyli naszych sklepów stacjonarnych. To nie znaczy ze google jest tylko i wyłącznie reklama biznesów online. Google wyszedł też do tych biznesów offlinowych i możemy bardzo fajnie reklamować nasze punkty stacjonarne, nie tylko sklepy, ale tez właśnie usługowe punkty. Także tutaj jakby gama tych formatów reklamowych jest tak duża ze praktycznie każdy biznes znajdzie coś dla siebie, coś, co może na nich zadziałać.
KM: Czyli porządkując mamy dwie główne sieci. Siec wyszukiwania, kojarzona z wyszukiwarką, tak jak Marta powiedziałaś kierujemy tak reklamy po słowach kluczowych i tę sieć reklamową, w której reklamy pojawiają się do koła treści w internecie. No i pytanie jak tę reklamę kierować, żeby jednak dotrzeć do tych naszych potencjalnych klientów. Jakie tutaj mamy możliwości sterowania kierowaniem tej reklamy?
MK: Tutaj już padły takie słowa jak zainteresowania czy demografia, ale kontekst jest dużo szerszy, możemy naprawdę precyzyjnie trafić do naszych potencjalnych klientów. Możemy próbować tworzyć takie grupy osób, które interesują się, czyli wyszukują, czytają artykuły związane z konkretnymi słowami kluczowymi, czyli jeżeli mamy naszą kampanię w wyszukiwarce i widzimy ze tam są słowa kluczowe, które najlepiej nam sprzedają, mamy taką grupę slow kluczowych, możemy spróbować z nich stworzyć grupę odbiorców na sieć reklamową, wykorzystać te słowa kluczowe. Możemy wykorzystać też jakieś szczegółowe dane demograficzne typu użytkownicy, którzy skończyli szkole wyższa, którzy przeprowadzili się, planują ślub itd. No i teraz pytanie skąd Google tak naprawdę wie do kogo trafić, jeżeli wpiszecie sobie właśnie w wyszukiwarkę coś takiego jak Ads Settings, w tym momencie to jest taka strona, na której widać jak Google ocenia was i każdy z nas może sprawdzić właśnie na tej stronie, jak Google nas profilował odnośnie wieku, odnośnie zainteresowań, odnośnie tego właśnie, jakie artykuły czytamy, jakie treści przeglądamy, jakie jedzenie nawet jemy. Więc tutaj jest bardzo dużo elementów, na których Google bazuje, żeby później trafić do tych właśnie potencjalnych, powiedzmy naszych klientów, użytkowników strony.
KM: Super, ja wiem, że na tej stronie nawet system wykrywa czy mam dzieci a jeśli mam to w jakim wieku, warto zerknąć, co Google o nas wie i z punktu widzenia właśnie marketingu zrozumieć ze my możemy sterować ta reklama właśnie do takich typów osób, łącząc je w różne segmenty i w różne działania. Ok. Powiedzmy, że jestem przekonany, chce spróbować. Jak określić budżet i jakie to będą dla mnie koszty na początku takiej kampanii. Czy da się to w ogóle dokładnie wyestymować, zanim uruchomię tę kampanię?
MK: Tutaj wracamy właśnie do tego podziału ze mamy wyszukiwarkę i sieć reklamowa. W wyszukiwarce jesteśmy w stanie bardzo łatwo i szybko określić, jakie mamy potencjały wyszukiwań, co to znaczy, to znaczy ile tak naprawdę razy w ciągu mi średnio jest dane słowo kluczowe używane w wyszukiwarce, i w ten sposób możemy powiedzieć, jakie będą nasze koszty, Google też pokazuje nam właśnie, jakie są średnie koszty kliknięć na dane słowo kluczowe. Wiec jak mamy już te dwie dane no to możemy łatwo określić, ile mniej więcej zapłacimy za wyświetlanie reklamy na to dane słowo kluczowe, może nie tyle wyświetlanie co na potencjalne kliknięcia w naszą reklamę, bo za wyświetlenia nie płacimy, płacimy za kliknięcia. Jeżeli chodzi o siec reklamowa, to tu jest bardzo, bardzo trudno oszacować nam wyniki, najprościej będzie nam rozmawiać o kampaniach remarketingowych, czyli o użytkownikach, którzy już byli na naszej stronie, i chcemy, żeby na nią wrócili. To jest właśnie remarketing. I jeżeli mamy tutaj wolumen mniej więcej użytkowników, jacy przychodzą na naszą stronę, jakie to są wielkości, możemy oszacować, jakie to będą koszty, ale jeżeli mówimy o kierowaniu reklam do nowych użytkowników właśnie po zainteresowaniach, o których rozmawialiśmy przed chwilką, to możemy to określić jako worek bez dna. W tym momencie, jaki budżet ktoś by chciał wydać czy to na reklamę video, czy graficzna jesteśmy w stanie go wydać po prostu. Takie budżety są do zrealizowania w ramach sieci reklamowej, ale to ze ktoś nam powie wydaj 30 000 nie znaczy ze to przyniesie efekty, siec reklamowa możemy bardzo fajnie skonfigurować w ten sposób, aby ograniczyć też np. ilość wyświetleń dla jednego użytkownika. Bo jeżeli ktoś zobaczy setny raz w ciągu dnia naszą reklamę, to nie oznacza, że w końcu kupi nas produkt. Możemy po prostu tymi reklamami go zamęczyć. Jeżeli chodzi o dokładność tych szacunków, to nigdy to nie będzie jeden do jednego. Rozmawialiśmy o zmiennym środowisku, o tym ze się zmienia konkurencja i to tez wpływa na to, jakie budżety będziemy wydawać. Sezonowość biznesów, to czy dane produkty są wyszukiwane teraz np. w okresie świątecznym, będzie coś innego wyszukiwane, niż powiedzmy sobie w lipcu, czy w sierpniu gdzie mamy wakacje. Wiec tez warto zwrócić na to uwagę ze ten budżet miesięczny będzie się różnił w zależności od tego, jaka mamy porę roku czy który miesiąc w trakcie całego roku.
KM: Ok, a gdybym miał zrobić takie proste ćwiczenie, chce wiedzieć, ile powinienem wydać, na moją małą kampanię. Czy to zacząć od 500 do 1000 zł, czy więcej? Jak oszacować takie coś i jaka kwota może być za mała na to, żeby w ogóle zobaczyć jakikolwiek efekt z działań?
MK: Oszacowanie dokładnych budżetów nie jest proste i na pewno nie będziemy w stanie tego zrobić po miesiącu działań. Jeżeli chodzi o takie testowe budżety, typu 500,1000 zł możemy na pewno w ten sposób zacząć i gdzieś sprawdzić, jaki będzie współczynnik konwersji, czyli zakładając, że mamy 1000 zł i będziemy mieć współczynnik konwersji 1%, to będziemy mieć z tego 10 zakupów. Ale w kolejnym miesiącu może się okazać, że ten współczynnik konwersji będzie większy czy mniejszy to tutaj wpływa też to, jaka mamy konkurencje, stronę internetową więc to nie będzie stała liczba, jeżeli weźmiemy dane tez po pierwszym miesiącu, będziemy w stanie ulepszać naszą kampanię, będziemy w stanie zobaczyć, co się sprawdziło, co nie zadziałało. I w ten sposób tez przesuwać ten budżet i ten współczynnik konwersji optymalizować i też jeżeli będziemy mieć już współczynnik konwersji 2 % nie będziemy mieli 10 zakupów, tylko 20 więc podwoimy nasze wyniki. Także warto zwrócić uwagę też czy ta nasza pula produktów, którą my chcemy reklamować za ten 1000 zł, jest odpowiednia. Kliknięcia możemy mieć zarówno za 12,15 gr. Są takie branże gdzie te kliknięcia są bardzo tanie, jednak dużą większość kliknięć, które mamy to widzimy ze ona kosztują 60,70 gr minimum, ale są też kliknięcia po kilka złotych, więc trzeba się przygotować na to, że nasze budżety mogą nie być wystarczające i gdzieś będziemy musieli je modyfikować czy poszerzać. Myślę ze najlepszą taktyka jest też po prostu przesuwanie budżetów miedzy działania, jakie prowadzimy i z tym mniej efektywnych przesuwać do tych najbardziej aktywnych.
KM: Super, czyli jeśli dobrze zrozumiałem, to mamy teraz sytuacje taka, że zbyt mały budżet to nie jest tak, że on uniemożliwia reklamę, ale bardzo trudno wyciągnąć wnioski. No powiedziałaś, że jak jest dużo produktów, jest sporo kliknięć i ta zmienna, o której wspomniałaś, współczynnik konwersji ona wypadnie różnie no ale pytanie, gdzie mam doinwestować, czyli ta taktyka przesuwania budżetów, gdzie mam doinwestować jeżeli mam tylko po parę kliknięć, bo zdecydowałem się reklamować aż 1000 produktów. Czyli rozumiem ze mniejsze kampanie, bardziej precyzyjne, takie, nad którymi faktycznie możemy zapanować, czyli ulepszać je albo wyłączyć całkiem jeżeli widzimy, że fatalnie działają i budżety dostosowane do tego, żeby zbadać, jaki jest współczynnik konwersji no, a potem widzieć jakikolwiek efekt z tej załóżmy mniejszej grupy produktów. Ok. A w takim razie jak ja jestem jakimś właścicielem biznesu, to powinienem zatrudnić sobie osobę wewnątrz organizacji, do prowadzenia takiej kampanii czy zatrudnić zewnętrznego specjalistę? I tu jeszcze pytanie, jak znaleźć tego zewnętrznego specjalistę ewentualnie, jak sprawdzić wiedze w ogóle konkretnego specjalisty.
MK: Myślę, że to jest świetne pytanie i odpowiedź na nie będzie gdzieś tam moimi osobistymi przemyśleniami, bo każdy na pewno inaczej patrzy na to czy zatrudnia kogoś wewnątrz, czy zatrudnia właśnie zewnętrzną firmę. I tak teoretycznie na to patrząc jeżeli chcemy zainwestować w Google Ads dużo i jesteśmy pewni, że będziemy prowadzić dużo działań i osoba na etacie będzie miała co robić, to mogłoby się wydawać, dobra zatrudniam taką osobę, ona będzie miała co robić, będzie nad tym mieć kontrole, będzie optymalizować, będzie wewnątrz, będzie super. No, z drugiej strony patrząc, ja bym powiedziała, że zatrudnienie agencji ma dużo więcej plusów. Możemy taka agencje tez zatrudnić na taką pulę godzin, ze rzeczywiście będzie to pełny etat, czyli no tez jakbyśmy po prostu sobie taką osobę z agencji wynajęli dla siebie praktycznie. Tak to by wyglądało, ale co nam daje to ze mamy tą osobę z agencji? Ta osoba zna dużo lepiej samo Google Ads, dużo więcej różnych casów robiła, tych przypadków różnych klientów, problemów, z jakimi się zmierzyła, tez agencje mają dużo szerszą wiedzę niż samo Google Ads, mają specjalistów od innych zakresów marketingu. Możemy mówić o UX strony, możemy mówić o nie tylko samych reklamach płatnych, możemy porozmawiać o SEO, takie osoby na pewno mają dużo, dużo szerszą wiedzę niż taka osoba, która zatrudnimy u nas w firmie i ona będzie się obracała tylko i wyłącznie w naszym światku, w naszej branży. Te osoby w agencji będą miały jednak dużo większe pole widzenia, można powiedzieć. Co jeszcze? Z takich plusów zatrudnienia agencji. Agencje mają dostęp do większej puli materiałów, oni obsługują dużych klientów i mają wsparcie Google. Mamy przecież system partnerów googlowych – to weryfikuje też, czy te agencje spełniają te standardy googla, wiec w ten sposób możemy też być bezpieczni w jakiś sposób, że oni działają dobrze i gwarantują tę jakość działań. Dla mnie takim złotym środkiem jeśli chodzi o zatrudnianie osób do Adsów, a kogoś z zewnątrz to jest osoba wewnątrz, która zna nasz biznes, bo do dobrej reklamy potrzeba jest takiej osoby, która zna nasz biznes i wie, jakie mamy założenia biznesowe, zna nasze produkty, czy usługi. Taka osoba wewnątrz w naszej firmie, a z drugiej strony z zewnątrz bierzemy osobę, która bardzo dobrze zna się na samych narzędziach, na samym marketingu, jest techniczna, ma wiedzę analityczną i łącząc takie dwie osoby, można powiedzieć naprawdę świetną kooperacją, która przyniesie ekstra wyniki. Pytałeś też jak znaleźć taką osobę właśnie, która będzie dobrze pracować. To możemy się teraz zastanawiać czy mówimy o osobie wewnętrznej, czy o agencji, ale w obu przypadkach bym powiedziała ze nie da się tego bardzo dobrze sprawdzić, zanim z kimś nie zaczniemy pracować. Sama praktyka, sama praca z dana osoba najwięcej pokazuje, takie jest moje doświadczenie, że trzeba po prostu popracować z daną osobą, żeby moc się jak najwięcej się o niej dowiedzieć. Możemy robić różne, nie wiem testy, pytania, sprawdzać certyfikaty. Tylko też pytanie, czy to, że ja mam certyfikat czy, nie wiem, jakieś szkolenie przeszłam z danego tematu to, czy to oznacza ze ja to potrafię. Szkolenia są często bardzo teoretyczne, nie są warsztatowe, nie wnoszą wiedzy praktycznej i może być tak ze ok ja przeszłam przez teorie, ale praktykę niekoniecznie tutaj znam.
KM: Ok. To podsumowując. Mamy taką osobę na miejscu lub w agencji, może się różnić tym, że w agencji, ma więcej tematów, wsparcie zespołu, właściwie też jest audytowana przez samego Google i mamy tutaj trochę większe wymagania. Możemy do tego dodać to, o czym mówiliśmy wcześniej, że jeżeli mamy możliwość zobaczenia tych kampanii, pełna transparentność no to zaufanie opieram też na, czasem powiedzeniu sprawdzam. Patrzymy też na wyniki. Czy trudno jest ocenić osobę, zanim podejmie się kampanii? Ja też dużo jeżeli chodzi o certyfikaty, słyszę może już nie z branży, ale z zewnątrz, że niestety Google nie testuje tych osób przed kamerką, nie jest to środowisko zamknięte no i część osób odpowiedzi do egzaminu zdobywa z internetu, nie z własnej wiedzy także same te rzeczy suche i teoretyczne mogą nam nie pomoc, ale powiedziałaś też coś super ważnego dla mnie. Powiedziałaś o szkoleniach, że one bywają różne jednak wiem ze dużo osób prowadzących biznesy zapisuje się na szkolenia, bierze udział w kursach. Jak to może być pozytywne dla takiej osoby, jak to może się przydać np. we współpracy później z kimś, kto taka kampanie wykonuje, dlaczego mimo wszystko warto znać od środka system Google Ads?
MK: Powiedziałam, że głównie dlatego ze mamy dosyć specyficzne nazewnictwo i my tutaj posługujemy się dosyć swobodnie takimi rzeczami jak słowa kluczowe, mówimy o współczynniku konwersji, ale nie każdy pewnie wie pewnie co to jest to słowo kluczowe jeżeli dopiero zaczynamy gdzieś przygodę z biznesem online to nawet stwierdzenie słowo kluczowe może być dla niego zagadka co to jest. Takie szkolenie pozwoli nam lepiej rozmawiać z taka osoba, rozumieć, dlaczego coś nie wyszło w Google Ads czy też zadawać odpowiednie pytania, żeby w ogóle, dowiedzieć się co się dzieje w naszej kampanii. Jeżeli śledzimy same Google Adsy to tez nie jest tak, przynajmniej jako specjalista tak tego nie odbieram ze klienci nie wiem śledzą mnie i chcą sprawdzić, czy ja dobrze pracuje, tylko właśnie chcą ze mną pracować wspólnie, my nie mamy być dla siebie konkurencja z osobą, która mnie zatrudnia, klientem, który wynajmuje agencje. My nie mamy być dla siebie konkurencją, tylko mamy właśnie wspólnie tak prowadzić działania, żeby ten biznes się rozwijał i dla mnie, wracam tutaj do tej współpracy jak współpracować ze specjalistą, dla mnie bardzo ważne jest to, żeby to było takie wspólne dążenie do celu i jeżeli mi klient mówi „chce iść na szkolenie Google Ads dowiedzieć się o tym więcej” to nie jest taka czerwona lampka „o nie on będzie chciał sam to robić, nie będzie chciał już ze mną współpracować” tylko dla mnie to jest takie „o fajnie on chce się coś dowiedzieć więcej, żeby lepiej mnie rozumieć, żeby nasza komunikacja była lepsza”. Wiec takie szkolenie może ułatwić po prostu współpracę z agencją czy z osobą, która będzie dla nas prowadziła tę reklamę. Co jeszcze? Raporty. Jeżeli mówiliśmy już teraz o raportach, co ma się właśnie w nich zawierać, będzie nam łatwiej je czytać, będziemy mogli powiedzieć dokładniej, jakie mamy oczekiwania, będziemy rozumieć ten system, będziemy rozumieli jego nazewnictwo.
KM: Świetnie, myślę ze to doskonale podsumowuje nasza dzisiejszą tematykę, Wspomniałaś nawet o takich prostych rzeczach jak słowo kluczowe, i może słuchacze tutaj zastanawiały się „jak to przecież wszyscy wiemy, co on znaczy, jest to jedna z największych pułapek systemu Google Ads i jeśli ktoś myśli, że w Google Adsach reklamujemy się na to, co definiujemy na koncie, to powinien zdecydowanie po dzisiejszym odcinku poczytać o dopasowaniach słów kluczowych i jak dużo pieniędzy możemy stracić na używaniu ich w zły sposób, w nieprzemyślany sposób. A ja Marta bardzo, bardzo ci dziękuje za przekazane informacje, świetnie, że do na wracasz, do naszego zespołu i wracasz do działań, myślę, że spotkamy się jeszcze nie raz. Polecam wszystkim słuchaczom, żeby zobaczyć, jak wygląda obecna agenda warsztatów na semKRK, tam osoby z zespołu Marty będą przekazywały też wiedze na poziomie średniozaawansowanym, a ja jeszcze raz bardzo ci dziękuje Marta za dzisiejsze wyczerpujące odpowiedzi.
MK: Dziękuje ci bardzo za to, że w ogóle mogłam uczestniczyć, mam nadzieje, że jeszcze się spotkamy w innym może odcinku o innej tematyce.
KM: Wielkie dzięki.