Specjaliści Google Marketing Platform podzielili się wiedzą jak nie tylko przetrwać, ale też jak znakomicie prosperować na zmieniającym się dynamicznym rynku. Daleko nam do bycia jedynie wykonawcą kampanii Google Ads czy pozycjonowania, naszym klientom często doradzamy strategicznie stając się częścią ich działów marketingu. Dlatego porady Google dostosowałem do naszych realiów, a dokładniej – do konkretnych przypadków i postanowiłem podzielić się nimi z Wami.
Kontekst jest istotny
Google podpowiada, że w sytuacji zamieszania na rynku, będzie nas kusiło aby nie łączyć marki z bieżącymi kontrowersyjnymi tematami. Nie możemy jednak całkowicie ich wykluczać z bieżących kampanii. W przypadku wielu z naszych klientów szybkie odniesienie się do sytuacji z COVID-19 dało wyraźne pozytywne efekty: od sprzedażowych, w zakresie produktów gdzie nie spodziewaliśmy się tak dużych wzrostów i zmian w zachowaniach konsumentów, po zapewnienie bezpieczeństwa świadczenia usług, które dały pozytywny efekt współczynnika konwersji. Strony bez tych informacji notowały często gorsze wyniki, szczególnie w czasie największej niepewności i zamieszania. Odwrotnie – używanie słów kluczowych i konteksty bieżących wydarzeń od lat daje pozytywne wyniki. Często są to zmiany w zakresie dostosowania reklam czy promocji do kalendarza marketera, po tworzenie treści specjalnie przygotowanych pod real-time marketing. W tworzeniu działań kieruj się jednak głównie empatią i dobrym smakiem, łatwo zniechęcić odbiorcę do marki podejmując tematy zbyt dzielące społeczeństwo.
Co robić? Wykluczaj całe tematyki za pomocą np.: ustawień Brand Safety zamiast konkretnych słów kluczowych.
Stale analizuj wyniki
W trakcie największych zmian trendów lub podczas pojawiania się trendów nie możesz działać bez danych, bądź kierując się stałymi wyznacznikami np. sprzed kryzysu. Dla przykładu, nawet w spokojnych czasach analiza rok do roku potrafiła być zgubna, jednak często służy zarządom do oceny efektów działania. Jednocześnie analizy potrafią nie brać pod uwagę wzrostu kosztów reklamowych czy zmniejszonych budżetów. Dopiero pełny obraz danych takie jak potencjał zapytań, zmiany na rynku, koszty kliknięcia i zwrot z inwestycji – pochodzące z szeregu narzędzi – potrafią dać pole do podejmowania trafnych decyzji. Czas na nową taktykę i częsta analizę danych. Google proponuje proste wykorzystanie narzędzi. I tak w przypadku naszych kampanii, klienci mogą podglądać ich wyniki w czasie rzeczywistym, a zamiast żmudnego przygotowywania raportów służy nam Google Data Studio. Automatyzacja procesów raportowania pozwala na przeznaczenie czasu na właściwą analizę danych.
Co robić? Zapewnij kluczowym osobom dostęp do odpowiednio przygotowanych automatycznych raportów Data Studio. Jeśli osoba decyzyjna nie rozumie danych, to nie wyciągnie dobrych wniosków. W tym celu warto zainwestować w profesjonalne szkolenie. Zapraszamy – w ofercie posiadamy szkolenie z Google Analytics.
Zobacz nasze szkolenia
Weź pod uwagę inny kontekst zakupów
Nie ważne, czy działasz w B2C czy w B2B, może okazać się, że życie Twoich klientów wygląda obecnie inaczej. Pracują z domu lub z biur ze szkieletową załogą. Zmieniły się ich nawyki i sposoby dokonywania transakcji. Google podpowiada możliwości Analytics 360 w tym zakresie, jednak to narzędzie jest poza zasięgiem większości reklamodawców. Nasza odpowiedź to analiza trendów – zarówno na poziomie modułu e-commerce w Analytics, który powie jak zmieniła się interakcja z Twoim koszykiem zakupowym jak i implementacja nietypowych zdarzeń w Google Tag Manager, która odpowie na bardzo ważne pytanie: skoro tylko mały procent użytkowników dokonuje konwersji/kontaktu, to co dzieje się z tymi pozostałymi? W tych analizach również wspieramy się takimi narzędziami jak Hotjar, które potrafią pokazać nagrania konkretnych sesji na Twojej stronie. Te niezwykle cenne dane mogą wpłynąć na jej poprawioną użyteczność.
Co robić? Pełne wdrożenie analityki powinno skupić się na określeniu jakie dane mogą przełożyć się na trafne decyzje biznesowe. Pomyśl o tym co możesz mierzyć na stronie lub zapytaj specjalistę co mierzą inni, skuteczni pod kątem użyteczności, właściciele stron.
Dostosuj przekaz do zmieniających się potrzeb
Zastanów się kiedy ostatnio dostosowałeś/aś swoją stronę do aktualnej sytuacji. Jednym z największych błędów kampanii Google Ads jest fakt, że reklamodawca zbyt rzadko zmienia i dostosowuje stronę docelową reklamy. Google podpowiada, że można to zrobić za pomocą Google Optimizer. Bez znajomości kodu HTML czy konieczności wsparcia działów IT możesz tworzyć w tym narzędziu testy A/B i zmieniać elementy strony w zależności od potrzeb. Dodatkowo na czas pandemii uruchomiona została funkcjonalność tworzenia specjalnego banerka dotyczącego wiadomości nt. jak działa nasza firma w tym trudnym okresie.
Co robić? Praca specjalisty SEO lub Ads nigdy nie powinna ograniczać się wyłącznie do interfejsów zewnętrznych narzędzi. Specjalista powinien sugerować zmiany na stronie, testy oraz wszystko to co może podnosić skuteczność sprzedaży. Jeśli masz wątpliwości możesz umówić się na konsultację i posłuchać o problemach UX/UI oraz z treścią, które powinieneś zaadresować.
Nie rób rewolucji z KPI
KPI czyli kluczowe wskaźniki efektywności (ang. Key Performance Indicators) nie zmieniają się wraz z nadejściem zmian zachowań konsumentów. Google zaleca powstrzymanie się od rewolucji w tym zakresie. Po pierwsze, jest ogromna szansa, że czegokolwiek się nauczysz na podstawie tych krótkoterminowych celów nie przyda Ci się w przyszłości. Po drugie, lepiej wykorzystać ten czas do ulepszenia wdrożenia analityki cyfrowej. Google wspomina o możliwościach Google Cloud, ale warto zwrócić uwagę również na proste rozwiązania takie jak Google Tag Manager czy Google Data Studio.
Co robić? Jeśli comiesięczne przygotowanie raportów zajmuje Ci więcej niż pięć minut zapytaj nas o możliwości Data Studio i już nigdy nie będziesz tracić czasu na przenoszenie danych do arkuszy kalkulacyjnych i frustrować się, że nikt ich nie czyta. Jeśli nie wiesz, czy osoby odwiedzające Twoją stronę z kampanii Google dokonują zakupu, klikają w numery telefonów, adresy e-mail czy nawet drukują stronę lub przewijają do konkretnych elementów, to zapytaj nas o pełne możliwości Google Tag Managera.
Wykorzystaj potencjał machine learning i automatyzacji
Google podpowiada, że Twoim największym sprzymierzeńcem mogą być algorytmy automatyzacyjne. Najwięksi klienci używający Display & Video 360 mogą używać nowej opcji Custom Bidding, ale automatyzacja jest dostępna również na poziomie podstawowej wersji w Google Ads w ustawieniach takich jak CPA (Cost per Acquisition) czy ROAS (Return on Ad Spend).
Co robić? Testuj automatyczne strategie ustalania stawek oraz kampanie Smart. Oszczędzony czas poświęć na kreatywne podejście do kampanii: nowe pomysły, lepsze reklamy i strony docelowe. Nie zrażaj się pierwszymi tygodniami gorszych kampanii, ale również nie zmieniaj na raz całego konta, a działaj stopniowo. Dodatkowo zanim ruszysz musisz być pewien, że Twoja analityka działa idealnie a strategie opierają się na poprawnie mierzonych konwersjach.
Zdobywaj wiedzę na przyszłość
Z mojego doświadczenia wiem, że najczęściej najlepsze efekty przynosi praca u podstaw. Izolacja może okazać się świetnym momentem na naukę, uporządkowanie wiadomości i poszukiwanie inspiracji do lepszych kampanii. Google podpowiada, że możesz skorzystać z platformy Skillshop aby zdobywać nową wiedzę i uzyskiwać certyfikaty z kolejnych zagadnień.
Co jeszcze mogę zrobić?
Jeśli wolisz uczyć się z innymi to zapisz się na nasze szkolenia w przyszłym roku. Podpowiadam jednak, że najlepszymi opiniami i efektami cieszą się nasze konsultacje, gdzie specjalista analizuje kampanię a potem tłumaczy jak i dlaczego ulepszyć konkretne elementy. O takie analizy prosi nas nie tylko nasza bezpośrednia konkurencja ale również pierwszoligowi gracze Internetowego świata e-commerce.