Dawid Medwediuk – wywiad przed semKRK #3

Krzysztof Marzec
Krzysztof Marzec
Archiwum 10.2016
 

duzy_szablon-v5-dawid

 

Dawid Medwediuk jest specjalistą On-Page SEO w Elephate. Pasjonat marketingu internetowego, dodatkowo fascynuje go UX, interesuje link building i pochłania data analyzing.

 

 

 

KM: O czym opowiesz na SemKRK#3?

DM: Opowiem o tym, jak zaplanować strategię SEO dla serwisów chcących zaistnieć na rynku międzynarodowym. Również takich, które już tam są, ale nie mają widoczności poprzez popełnienie kilku istotnych błędów już na etapie planowania strategii marketingowej.

Klient planuje budowę całkiem nowego serwisu WWW – w którym momencie należy pomyśleć o SEO?

W mojej opinii najlepiej, gdy witryna jeszcze nie powstała. Przed rozpoczęciem prac deweloperskich jak również w trakcie budowy serwisu warto zadbać o konsultacje SEO. Pozwala to uniknąć wielu problemów w przyszłości, np. kolejnych przeróbek i poprawek generujących dodatkowe koszty, a których można było uniknąć już na etapie projektowania makiet.

Czy optymalizując witrynę pod kątem SEO można mówić o szablonowym podejściu?

Do każdego serwisu należy podejść indywidualnie. Można mieć check-listę dotyczącą obszarów, które trzeba przeanalizować, jednak należy indywidualnie rozpatrywać każdy przypadek.

Strategia SEO – czyli co konkretnie?

W naszej Agencji oferujemy trzy usługi: optymalizację techniczną On-Page SEO, Link Audyt oraz działania Content Marketingowe. Kompleksowe podejście pozwala osiągnąć najlepsze rezultaty.

Uwzględniając cele biznesowe Klientów, wspierając się keyword researchem oraz analizą widoczności w sieci (również dla bezpośredniej konkurencji) planujemy nową architekturę informacji w serwisie (lub poprawiamy obecną). Dodatkowym, istotnym aspektem na który kładziemy nacisk, jest poprawna strategia indeksacji serwisu.

Pełna optymalizacja techniczna On-Page to taka baza, od której radziłbym zacząć przygodę z SEO. W międzyczasie może być przeprowadzony Link Audyt (jeśli jest wymagany) czyli analiza profilu linków przychodzących pod kątem ich toksyczności.

Ostatnim etapem są działania contentowe (optymalizacja treści w serwisie). Również prace stricte content marketingowe (działania Off-Page polegające np. na publikacji artykułów w sieci, kreowaniu marki, zdobywaniu wartościowych linków przychodzących), które z racji specyfiki tej usługi, muszą być prowadzone długofalowo.

Jakbyś mógł trochę bardziej rozwinąć pojęcie “strategia indeksacji”…

Bardzo często trafiają się serwisy, które pozwalają robotom wyszukiwarek indeksować niemalże wszystko. Przykładem takich niechcianych podstron w indeksie mogą być wyniki z wyszukiwarki lokalnej w serwisie, czy podstrona koszyka w sklepach internetowych. Strategia indeksacji określa jakie podstrony roboty wyszukiwarki mają indeksować, a jakie nie, by nie marnować zakładanego budżetu crawlowania na bezwartościowe lub zduplikowane zasoby witryny i nie zaśmiecać indeksu wyszukiwarki.

Wymień kilka narzędzi, które poleciłbyś do codziennej pracy w SEO.

Te które cenię sobie najbardziej to: DeepCrawl, OnPage.org, Screaming Frog, SearchMetrics, LinkResearchTools, Ahrefs, Senuto, Semrush.

Od kilku dni branża przeżywa mocno zmiany w wynikach wyszukiwania. U Ciebie na pewno zielono, ale co mogło spowodować spadki u kolegów po fachu?

Większe ruchy w SERPach zauważalne były już od początku września, jednak Pingwin wciąż się roll’uje. Jeżeli ktoś ma u siebie spadki, może warto przeglądnąć profil linków (polecam najbardziej zaawansowane narzędzie na świecie LinkResearchTools) i stworzyć plik „disavow” zrzekając się tych niechcianych/spamowych linków.

Rozwiń proszę pojęcie “plik disavow”…

Plik w którym wskazujemy całe domeny i/lub konkretne adresy URL z których prowadzą do nas linki, a które uznamy (przeprowadzając Link Audyt) za toksyczne, spamowe, niezgodne z wytycznymi Google, nienaturalne… Nie chcemy aby miały negatywny wpływ na domenę, więc odcinamy się od nich za pomocą pliku .txt wrzuconego w Disavow Tool (w Google Search Console).

Do znudzenia słyszymy informacje, że SEO umarło, SEO się zmieniło, SEO nie ma nic wspólnego z tym co było 10 lat temu. Z drugiej strony znam osoby, które twierdzą, że SEO nie zmieniło się od 10 lat. Zmieniły się detale optymalizacji, miejsca na linki. Prośba o komentarz.

Mam wrażenie, że “SEO is dead” jak mantrę powtarzają osoby które nie mają już od dawna nic wspólnego z branżą SEO, lub do końca jej chyba nie rozumiały. Jeżeli ktoś skupiał się tylko na półśrodkach, to niestety mógł odczuć zmiany w wyszukiwarce już kilka lat temu. Wiadomo, jak wszystko, również SEO się zmienia. Obecnie jednak, jak chyba nigdy wcześniej, kładzie się nacisk na użyteczność serwisów, tak więc o braku wersji mobilnej czy wolnym ładowaniu serwisu nie może być mowy.

Jak byś wytłumaczył laikowi różnice White Hat vs. Black Hat.

BlackHatSEO – ważna jest ilość, a nie jakość 🙂

WhiteHatSEO – ważna jest jakość, a nie ilość 🙂

Mam własny biznes, zamierzam podpisać umowę z agencją SEO – na co zwrócić uwagę.

Myślę że warunki współpracy powinny być jasno i czytelnie sprecyzowane, jak w każdej innej umowie. Beż żadnych horrendalnie wysokich kar umownych nieadekwatnych do oferowanej usługi, warto też zwrócić uwagę na okres wypowiedzenia. Warto aby ująć w umowie zakres działań. Każda umowa przed podpisaniem z pewnością powinna trafić do prawnika.

I jeszcze na koniec… wymarzony klient dla SEO to … ?

Klient który rozumie, że zwiększanie widoczności jego serwisu w sieci to proces długofalowy, że to nie wciśnięcie magicznego „red button”, że trzeba poświęcić czas, ponieść nakłady finansowe i włożyć sporo pracy, aby osiągnąć sukces i zakładany cel.

Dziękujemy Dawidowi za odpowiedzi i zapraszamy na kolejne wywiady, gdzie na bardzo podobne pytania odpowiadają kolejni prelegenci semKRK #3.

Krzysztof Marzec
CEO, Co-Founder. Specjalista SEM, Certyfikowany Trener Google Ads oraz Certyfikowany Specjalista Ads i Analytics. Przygodę z SEO zaczął w 2005 roku. Kieruje DevaGroup, stworzył i był wieloletnim szefem działu SEO Interia.pl. Prowadzi szkolenia i wykłady m.in. w Akademii Google Partners czy na Uniwersytecie Jagiellońskim. W wolnych chwilach.. moment, mam 3-kę małych dzieci, nie mam wolnych chwil. Czemu piszę tę notkę w 3ciej osobie? Ktoś to w ogóle czyta?...

Podobał Ci się artykuł? Wystaw 5!
słabyprzeciętnydobrybardzo dobrywspaniały (7 głosów, średnia: 4,71 / 5)
Loading...
Przewiń do góry