semCAST#25: Jak skutecznie wykorzystać Microsoft Ads w biznesie?

semCAST#25: Jak skutecznie wykorzystać Microsoft Ads w biznesie?

Jak skutecznie wykorzystać
Microsoft Ads w biznesie?

Jak rozszerzać zasięgi reklamowe i skutecznie korzystać z Microsoft Ads? Czy warto inwestować w reklamę na Bing? Jakie narzędzia i strategie mogą pomóc w optymalizacji kampanii? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w najnowszym odcinku semCASTu!

Gośćmi Krzysztofa Marca są Dagmara Kałkus i Ola Kuszewska – specjalistki SEM z DevaGroup, certyfikowane w Google Ads i Microsoft Ads. W tym odcinku semCASTu dzielą się swoim doświadczeniem, wskazując, jak efektywnie planować i prowadzić kampanie reklamowe w Microsoft Ads oraz jakie możliwości daje ta platforma.

Sprawdź:

  • jakie branże i nisze mogą skorzystać na reklamie w Microsoft Ads,
  • jakie różnice między Google Ads a Microsoft Ads warto wziąć pod uwagę,
  • jak mniejsza konkurencja w Bing może wpłynąć na koszty i efektywność kampanii,
  • jakie formaty reklamowe oferuje Microsoft Ads,
  • dlaczego planowanie słów kluczowych i analityka są kluczowe w Microsoft Ads,
  • jak Microsoft Ads radzi sobie z integracją AI,
  • jakich błędów unikać, rozpoczynając kampanie reklamowe w Bing.

 

Krzysztof Marzec: Cześć, witajcie w kolejnym odcinku Semcastu. Dzisiaj będziemy rozmawiać o czymś zupełnie innym niż Google, ponieważ wędrujemy do wyszukiwarki Microsoftu, czyli Binga i będziemy rozmawiać o Microsoft Ads. A żeby mówić o tym na wysokim poziomie i żeby mówić o konkretach, zaprosiłem dwie świetne specjalistki z DevaGroup. Dagmara Kałkus.

Dagmara Kałkus: Cześć, bardzo mi miło.

KM: I Ola Kuszewska.

Aleksandra Kuszewska: Cześć wszystkim.

KM: Dagmara jest Senior SEM Specialist w DevaGroup, specjalizuje się w różnych typach kampanii. Nie tylko właśnie w Google Adsach, ale też w innych systemach reklamowych. Natomiast Ola Kuszewska pracuje na stanowisku SEM Specialist i również prowadzi kampanię w innych systemach reklamowych niż Google. Warto podkreślić, że obie specjalistki są certyfikowane właśnie zarówno z Google Ads i Microsoft Ads. A Dagmara dodatkowo prowadzi kampanię Devy, czyli tą naszą własną kampanię, więc jest tutaj świetnym autorytetem do pytania o te działania, które mają na końcu się dobrze spinać, czyli przynosić konkretne efekty.

DK: Mogę tutaj dodać, że dla Devy prowadzę kampanię właśnie zarówno w Google Ads, jak i w Microsoft Ads.

KM: I myślę, że jest to doskonały wstęp do pierwszego pytania, po co mi w ogóle kampania w Microsoft Ads, skoro już mamy kampanię w Google Ads?

DK: To po pierwsze, jeśli mamy już kampanię w Google Ads, to będzie nam bardzo łatwo zacząć działanie w Microsoft Ads, ponieważ właśnie Microsoft Ads ma taką funkcję jak import, dzięki czemu w prosty sposób możemy sobie przenieść działania i rozpocząć je tak samo jak w Google.

AK: Tak, ja jeszcze dodam, że przede wszystkim warto testować różne systemy reklamowe, ponieważ dla jednego klienta najlepiej sprawdzi się Google Ads, dla innego Meta Ads, a jeszcze dla innego Microsoft Ads. Więc tutaj właśnie tak jak Dagmara powiedziała, bardzo łatwo można kampanię z Google Ads importować do Microsoft Ads. Nie jest to czasochłonny proces, więc myślę, że można taką opcję przetestować, a kto wie, może w przypadku naszego biznesu ta opcja sprawdzi się nawet lepiej niż Google Ads.

KM: To, żeby nie było tak kolorowo, może zaczniemy od największego minusa Microsoft Ads, a są nim prawdopodobnie zasięgi. Czy mimo wszystko, mimo tego, że ten zasięg w Polsce jest mały, to uważacie, że i tak warto podejmować tam działania i czy faktycznie przynosi to jakieś efekty w praktyce?

AK: Więc tak, rzeczywiście Microsoft Ads ma mniejszą bazę użytkowników niż Google Ads, jednak myślę, że jest to dobre rozwiązanie, jeżeli mamy na przykład biznes niszowy, chcemy przetestować jak to będzie działać wśród mniejszej liczby użytkowników i dodatkowo też według mnie w Microsoft Ads jest inna baza użytkowników niż w Google Ads, więc też możemy dotrzeć do innych osób, które być może będą zainteresowane naszymi produktami bądź usługami.

KM: I może się właściwie okazać, że trafimy na innego użytkownika i parametry tego ruchu mogą być inne, na przykład bardziej nas zadowalające niż taka średnia z Google Ads.

DK: Tak i też warto zwrócić uwagę na to, że w Microsoft Ads jest dużo mniejsza konkurencja, wciąż rzadko reklamodawcy decydują się na pokazywanie się również w tej sieci, dzięki czemu możemy liczyć na niższy koszt kliknięcia i może się okazać, że na koniec dnia te reklamy będą dla nas opłacalne.

KM: Okej, to przypomnijmy tylko słuchaczom, że właśnie systemy reklamy w wyszukiwarce zazwyczaj, i tak jest i w Google, i w Microsoftcie, opierają się o system aukcyjny. I tak jak powiedziała Dagmara, mniej reklamodawców to szansa na lepszą stawkę. Ale, i tu zadam takie pytanie wprost, czy to jest tak, że skoro jest tam mniej tych reklamodawców, to zawsze jest taniej i zawsze opłaca się bardziej? Czy te konwersje są zawsze tańsze?

DK: Oczywiście, że nie. W marketingu nigdy nie mamy czegoś takiego jak zawsze i tutaj zawsze jedynie możemy powiedzieć, że to zależy. Dlatego warto, nie powiem nic odkrywczego tutaj, warto testować przede wszystkim, bo może być taka nisza, w której Bing Ads jest na tyle popularny, że już tutaj będziemy się mieli z kim bić.

KM: Zanim przejdę do takich nisz, w których myślę, że będzie świetnie to działało, to zapytam, czy są jakieś branże, w których Microsoft Ads działa lepiej niż w Google Ads?

AK: Oczywiście odpowiem na to pytanie. To zależy. Na pewno są takie branże w Microsoft Ads, gdzie mamy większe możliwości reklamowania niż w Google Ads. I tutaj pierwsza na myśl przychodzi mi branża motoryzacyjna, ponieważ mamy fajną opcję reklamowania. w Polsce i jest to opcja, której nie ma dostępnej w naszym kraju jeszcze w Google Ads, a jest to dynamiczny feed produktowy. I na czym to polega? Do takiego dynamicznego feedu produktowego możemy dodać reklamę samochodów. Więc najpierw tworzymy taki plik produktowy, który zawiera m.in. zdjęcie samochodu, adres URL, marka, model, cena. Potem taki feed dodajemy do panelu Microsoft Ads. Ten feed tam się przetwarza. Też jeżeli są jakieś błędy w tym feedzie, czy też te błędy nam wyskoczą i będziemy mogli je zmienić. Potem, jeżeli już mamy taki feed dodany na koncie, no to też możemy wykorzystywać go w kampaniach i wtedy oprócz takich standardowych reklam będą wyświetlać się reklamy z samochodami – czyli będzie zdjęcie samochodu, na przykład cena, cena promocyjna, no i jest to fajna opcja do przetestowania, ponieważ tak jak wspominałam, nie mamy takiej opcji w Google Ads. Więc tutaj zachęcam, aby wypróbować takie opcje.

KM: Przypomina mi się sytuacja, kiedy wchodziły bardzo mocno Facebook Adsy. Jeszcze wtedy nawet nie było mowy o Mecie i ten taki wyścig zbrojeń, możliwości między Google a Facebookiem był całkiem przydatny dla nas, tych końcowych użytkowników, marketerów, biznesów. Widzę, że podobnie jest też tutaj, czyli ten wyścig funkcji może spowodować jakieś, wreszcie, ciekawe innowacje w tych różnych systemach. Ale teraz zapytam o tą drugą niszę. Czy to nie jest przypadkiem tak, że są pewne kraje, gdzie reklama w Microsoft Ads będzie miała jeszcze większe znaczenie.

DK: Skoro pytasz o kraje, to ja zacznę od podania statystyk, może na początku globalnych. Statystyki podaję za stroną gs.statcounter.com. Globalnie Bing jest drugą wyszukiwarką na świecie i ma około 4% rynku. Natomiast te statystyki dla Binga stają się bardziej korzystne, jeżeli spojrzymy tylko na przeglądanie na komputerach, na desktopie. Wtedy mamy do czynienia z 11, a może gdzieś tam między 11 a 12 procent rynku. I jeśli chodzi o rynek polski, to tutaj sytuacja przedstawia się odrobinkę lepiej niż na rynku światowym, więc można powiedzieć, że Polska jest stosunkowo dobrym krajem do reklamowania się właśnie w tym systemie reklamowym. Ale na świecie mamy też takie kraje, w których ten Bing ma jeszcze większą przewagę. Będą to na przykład Stany Zjednoczone, w których mamy około 7% udziału na wszystkich urządzeniach i około 16% udziałów na desktopach. Takim najbardziej wybijającym przykładem będą Chiny, które ze względu na różne restrykcyjne prawa związane z działaniem w internecie, z cenzurą i regulacjami dotyczącymi reklam. Chiny tego Google’a nam blokują. Udział Google’a wśród wyszukiwarek jest w Chinach na poziomie około 2%. Natomiast Bing w Chinach jest drugą wyszukiwarką na wszystkich urządzeniach. Ma około 33% udziałów. Ale co ciekawe, jest największą wyszukiwarką na desktopach w Chinach i właśnie wynika to z dostosowania swojej polityki do wymagań tego restrykcyjnego prawa rynku chińskiego. I kolejną taką wyszukiwarką na rynku chińskim jest chińskie Baidu, z którym Bing wygrywa na polu dostosowania do wielu języków, dzięki czemu reklamodawcy, strony internetowe w różnych językach mogą się pozycjonować. właśnie lepiej w Bingu niż w Baidu. I ten wyścig zbrojeń, o którym Krzysiek mówiłeś, on się też mocno w ostatnich latach rozgrywa na tle korzystania z narzędzi AI, co jest też dla nas, w naszej branży dosyć oczywiste od 2022 roku. I tutaj mamy w ramach wyszukiwarki Bing Copilota, który jest narzędziem Microsoftu powiązanym z różnymi innymi również usługami Microsoftu. Jest to asystent AI oparty na wielu modelach językowych, m.in. na GPT-4. Z kolei Baidu w 2023 roku zaprezentowało ErnieBota, który został stworzony na podstawie języków chińskich, a zatem na tym polu może być bardziej konkurencyjny dla reklamodawców, którzy właśnie na tych językach bazują. I jeszcze od siebie mogę dodać, jeśli już jesteśmy przy tych tematach związanych z AI. Był jakiś czas temu boom na aplikację Edge. Wtedy, kiedy chat GPT wchodził na rynek. W ramach tej aplikacji użytkownicy mogli korzystać z darmowego AI i mówiło się parę lat temu o tym, że dzięki temu Bing mocniej się wybije na urządzeniach mobilnych. Jednak z takich moich pobieżnych obserwacji, wiadomo nie robiłam na ten temat żadnych badań, ale jednak tej różnicy aż takiej nie ma.

KM: Klienci często pytają o ekspansję na rynki zagraniczne. Takim głównym kierunkiem, poza Europą Południową, jest Europa Zachodnia. Jak Bing wypada tam?

AK: Według badań od Diginusa Polska zajmuje w Europie szóste miejsce pod kątem korzystania z wyszukiwarki Microsoft, a większe zasięgi ma Wielka Brytania, 34% populacji, Niemcy 23% populacji, czy też Francja, gdzie zasięg tej wyszukiwarki to 25% populacji.

KM: Teraz pytam Was o bebechy, czyli co jest w środku tego systemu. Czym on się najbardziej różni od Google Ads? Czym się charakteryzuje?

AK: Więc tak, według mnie taką główną różnicą jest to, że w Microsoft Ads nie mamy osobnego Merchant Center, tak jak w przypadku Google Ads, tylko po prostu ten Merchant Center możemy skonfigurować w panelu reklamowym.

KM: Czyli jedno mniej narzędzie dla tych, którzy prowadzą kampanię e-commerce.

AK: Tak, dokładnie i może to właśnie też ułatwić zarządzanie kampaniami, ponieważ mamy dostępne to narzędzie w jednym miejscu.

KM: Ale czy to nie jest tak, że mogę skorzystać z tego samego pliku danych, który mam przygotowany na przykład pod Merchant Center, pod Google Ads?

AK: Tak, można dodać ten plik i też system sprawdzi ten plik i jeżeli będą jakieś błędy, no to też będziemy mieli taką informację. Też taką jedną z głównych różnic między tymi systemami jest język, w jakim działa na przykład panel i w Microsoft Ads mamy tylko możliwość ustawienia języka angielskiego, nie ma opcji języka polskiego, co też może być przeszkodą dla osób, które na co dzień nie pracują z tym językiem. I też, co ważne, mamy opcję supportu i jest to opcja czatu, więc w przeciwieństwie do Google Ads, gdzie mamy teraz tylko kontakt mailowy i też na tę odpowiedź trzeba czekać bardzo długo, zazwyczaj kilka dni i też ta odpowiedź pochodzi nie od polskiego supportu, tak w Microsoft Ads możemy na żywo pisać z supportem, jednak również tylko w języku angielskim.

DK: Jeśli chodzi o takie tworzenie kampanii od zera w Microsoft Ads, to system wygląda, no według mnie jest trochę brzydszy niż Google Ads, ale wygląda poza tym bardzo, bardzo podobnie jak właśnie nasze znajome adsy Google’a. Dysponuje również praktycznie takimi samymi typami kampanii. Znajdziemy tutaj Search Ads, czyli nasze standardowe reklamy w wyszukiwarce, będziemy też mogli skorzystać z dynamicznych reklam w wyszukiwarce. Znajdziemy tutaj też Performance Maxy, o których chyba jeszcze później sobie więcej powiemy. Mamy także Audience Ads i Multimedia Ads, czyli taki odpowiednik naszego GDN-a. Mamy też reklamy wideo, które między innymi docelowo mogą wyświetlać się w Netflixie. I w ogóle tak można to podsumować, że Microsoft Ads dysponuje taką swoją siecią reklamową i w ramach tych sieci mamy nie tylko różne strony docelowe, na których możemy wyświetlać właśnie te audience ads, czy multimedia ads, czy reklamy wideo, ale mamy też na przykład różne wyszukiwarki, bo w ramach Microsoft Ads możemy wyświetlać się nie tylko w wyszukiwarce Bing, ale na przykład też w Yahoo, czy DuckDuckGo, a są to też jedne z popularniejszych wyszukiwarek w Polsce.

KM: Okej, to skoro mamy sieć wyszukiwania i sieć reklamową, podobnie jak w Google Ads, to rozumiem, że oprócz kierowania na słowa kluczowe, mamy pewnie jeszcze jakieś inne możliwości kierowania reklamy.

DK: Tak, standardowo możemy kierować reklamę na podstawie zainteresowań, na podstawie danych demograficznych, które Microsoft zbiera na temat swoich użytkowników. Będzie to wiek, płeć, lokalizacja. W Bing’u mamy też dostępne takie kierowania, które są związane z działalnością zawodową, z biznesem, na przykład branża czy firma. Są to kierowania wynikające z tego, że LinkedIn jest własnością marki Microsoft i dzięki temu sam Microsoft ma dostęp do tych danych na temat użytkowników. Tylko tutaj uwaga, te kierowania jeszcze na ten moment, w którym nagrywamy podcast nie są dostępne w Polsce, ale możemy z nich skorzystać na przykład w takich krajach jak USA – jeżeli kierujemy na takie kraje jak USA, Wielka Brytania czy Kanada.

KM: To myślę, że zdecydowanie warto śledzić nowości w Microsoft Ads, ze względu na to, że reklama na LinkedInie bardzo często ta bezpośrednia wykupiona przez Linkedin potrafiła być bardzo droga za kliknięcie. A tutaj widzę, że otwierają nam się nowe możliwości. Zapytam jeszcze, co ciekawego kryje się w Microsoft Adsach, o czym możemy jeszcze nie wiedzieć?

AK: To tak, warto też wspomnieć, że w Microsoft Ads również dostępny jest planer słów kluczowych, więc też możemy sprawdzić np. czy nasze wybrane przez nas frazy będą mogły osiągnąć satysfakcjonujące wyniki. I też w tym planerze słów kluczowych możemy sprawdzić inne, podobne do tych fraz, które wpisaliśmy. Myślę, że jest to dobre narzędzie też, jeżeli chcemy sprawdzić nasze frazy i ich potencjał. Dodatkowo myślę, że powinniśmy o tym wiedzieć, że zaletą tego systemu jest również to, że często na firmowych urządzeniach pracownicy korzystają z tej wyszukiwarki, więc możemy też docierać do użytkowników, jeżeli na przykład mamy jakieś kampanii B2B i też jest to dobra opcja do przetestowania.

KM: Okej, to przejdźmy do praktycznego zastosowania Microsoft Ads. Ustawiam pierwszą kampanię. O czym powinienem pamiętać? Bo powiedziałyście o imporcie kampanii, ale obawiam się, że gdybym kliknął ten import, to nie będzie tak super kolorowo idealnie. Gdybym zrobił tą kampanię od zera porządnie, pewnie byłoby lepiej. Pewnie te systemy mają jakieś różnice.

AK: To ja przede wszystkim zaczęłabym od sprawdzenia, czy poprawnie mierzymy konwersję, ponieważ w Microsoft Ads mamy opcję taką, że możemy dać dostęp narzędziu do Google Tag Managera i ten system sam stworzy automatycznie konwersję w Microsoft Ads. I bazując na moim doświadczeniu, często tak jest niestety, że te automatycznie stworzone konwersje nie działają, nie zbierają konwersji, więc najlepiej zrobić to samemu. Też konfiguracja tych konwersji różni się od tych w Google Ads i według mnie ta konfiguracja jest trudniejsza. Też trzeba wszystko dobrze sprawdzić. Jest taka wtyczka Ued Tag Helper i jeżeli możemy na przykład, chcemy sprawdzić też konwersję, no to możemy tę wtyczkę przetestować i ona nam pokaże, czy nasze konwersje są mierzone prawidłowo.

DK: To skoro jesteśmy przy analityce i przy różnicach między systemami, to ja też dodam, że w momencie, kiedy konfigurujemy sobie konwersję i tag remarketingowy pod Google Ads, to korzystamy z narzędzia Google’a i tutaj spinamy sobie Google Ads z Google Tag Managerem i też wysyłamy te dane do GA4. Spinamy sobie GA4 z Google Adsami i mamy taki zamknięty ekosystem, który działa w ramach jednej firmy. Natomiast kiedy korzystamy z Microsoft Adsów i właśnie z tego taga UED, No to tutaj bardziej ta konfiguracja będzie przypominała konfigurację dla Linkedin Adsów czy dla Facebook Adsów, czyli musimy skorzystać z odpowiedniego typu tagu i też te dane pomiędzy systemami, no Google inaczej podchodzi do danych, które pochodzą spoza jego systemu i możemy zauważyć różnicę, na przykład między zliczonymi konwersjami w Microsoft Adsach, a w GA4. Chociaż ja muszę przyznać, że u mnie to śledzenie na podstawie UTM-ów, bo też ważne, że musimy dodać UTM-y do kampanii, możemy to zrobić automatycznie i to śledzenie u mnie działa całkiem fajnie, te konwersje się w GA4 również zliczają.

KM: Dobrze, dla naszych słuchaczy, którzy dopiero startują z przygodą w SEM, wyjaśnienie skrótów. GA4 to Google Analytics 4, system analityczny od Google. GTM to Google Tag Manager – świetne narzędzie do zarządzania wszystkimi takimi tagami, do osadzania ich na stronie. Tak, UET, Universal Event Tracking, pochodzi z Microsoftu. Trzeba go osadzić na stronie właśnie za pomocą wspomnianego Google Tag Managera. No i na koniec bardzo ważne, UTM, czyli jeszcze z bardzo dawnych czasów nazwa, Urchin Tracking Module, które służą do tego, żeby do linku dopiąć właśnie parametry UTM i pozwala to identyfikować ten ruch później, na przykład w Google Analytics 4. Czyli do każdego linku mogę dołożyć te parametry i właściwie śledzić wszystko, nieważne z jakiego systemu reklamowego pochodzi ruch, czy jest to jakiś osadzony link, czy baner, mogę w docelowym systemie GA4 śledzić ten ruch i go różnicować. Bardzo polecam, a w materiałach dodatkowych cały wstęp i opis, jak zacząć używać i rozumieć parametrów UTM.

DK: Powiedziałeś o imporcie kampanii z Google Ads i na co tutaj uważać. Ja się nie do końca zgodzę z tym, że import to jest taka zła rzecz, bo my ten import, kiedy uruchamiamy go sobie w ramach edytora, bo Microsoft Ads, to też ważne, ma swoją aplikację do edycji, podobnie jak Google Ads. Ja właśnie, kiedy uruchamiam w edytorze taki import, no to w ramach tej funkcji mogę sobie dostosować, jakie pobieram kampanie. Mogę pobierać konkretne grupy reklam. I w momencie, kiedy ten import zaciągnie mi się już na konto, mogę pójść do kampanii, wstrzymać ją, dostosować według mojego uznania. I tutaj ważne jest to, żeby nie polegać tylko na tym, że: aha, zweryfikowaliśmy sobie, jakie słowa kluczowe nam działają w Google Adsach, no to na tym samym lecimy w Microsofcie. No bo to jest tak jak mówiliśmy już, inny użytkownik i może zadawać wyszukiwarce, tym razem Bing, inne pytania. Dlatego warto skorzystać z planera słów kluczowych. wybudowanego właśnie w Microsoft i sprawdzić, jakie słowa kluczowe będą właśnie dla nas dostępne w ramach tego systemu. Jeszcze dodam, że kiedy robimy sobie taki import, czy w ogóle chcemy jakoś przenieść nawet strategię naszej kampanii z Google Adsów do Microsoftu, warto zwrócić uwagę na to, że w Microsoft Ads mamy trochę inne wymiary grafik zalecane i również te kreacje dostosować.

AK: Jesteśmy już przy grafikach, ja jeszcze chciałam wspomnieć, że w Google Ads jeżeli dodajemy grafiki, które są zgodne z wymaganiami Google, czyli np. 1200×628, no to system tylko nie przycina jej nam np. do rozmiaru kwadratowego. Inaczej jest niestety w Microsoft Ads. Nawet jak dodamy wszystkie zalecane grafiki, to i tak np. jeżeli mamy kwadratową grafikę, no to system i tak będzie ją dostosowywał do wszystkich formatów reklamowych, dlatego istotne jest, żeby przejrzeć przy tworzeniu reklamy. Przeliczać te wszystkie formaty i wybrać wykluczenie przy tych formatach, których nie chcemy. I niestety jest to dosyć czasochłonny proces, ale trzeba to robić, żeby nasze reklamy nie wyświetlały się niepoprawnie.

KM: No to teraz czas na naszą semkostkę. Najpierw rzucamy ją dla Dagmary. I wylosowaliśmy kategorię narzędzie, które pomaga Ci nie tylko w pracy, takie narzędzie życiowe. Zdradź nam coś takiego, co ułatwia Twoją pracę na co dzień.

DK: Ostatnio staram się zadbać o organizację swojego czasu, zarówno w pracy, ale też w życiu i szukałam w miarę taniej lub w ogóle darmowej opcji na taki zegar wizualny. Nie wiem, czy kojarzycie coś takiego. Mamy taki timer, który jeżeli ustawiamy go na godzinę, to ma taką kolorową planszę okrągłą w całości. Natomiast im bardziej nam tego czasu ubywa, tym bardziej ten wycinek koła się nam zmniejsza. Ten zegar, z tego co wiem, taki typ zegarów zaproponowała jako pierwsza firma Timetimer i są te zegary niestety bardzo drogie. Mamy oczywiście podróbki z AliExpress, z Temu, ale ja takich źródeł zakupów nie popieram, nie polecam, ale udało mi się znaleźć ostatnio aplikację właśnie Timetimer, na której można sobie taki zegar ustawić. Jest to bardzo dobra opcja dla osób, które nie wiedzą, gdzie im ten czas ucieka i potrzebują nie tylko wiedzieć, ile mają czasu, ale też widzieć, ile mają czasu. I właśnie z takiego zegara sobie korzystam, szczególnie kiedy mam na przykład do posprzątania mieszkanie i chcę to zrobić szybko, albo mam jakieś zadanie, na którym długo mi już schodzi, a chciałabym widzieć efekty właśnie za godzinę albo mniej.

KM: Tak, zarządzanie czasem to temat rzeka. Bardzo dziękuję za dodatkową inspirację. A teraz rzucamy kostką dla Oli. I tu wylosowaliśmy złotą radę. Ola, gdybyś miała przekazać nam taką jedną złotą radę, jak najlepiej współpracować ze specjalistą SEM, to co by to było?

AK: Przede wszystkim komunikacja. Odpowiadanie na bieżąco na maile, informowanie też, co jest bardzo ważne o wszystkich zmianach, które planujemy wprowadzić, żeby kampanie też działały prawidłowo, ponieważ wyobraźmy sobie, że planujemy jakieś działania na stronie, planujemy coś zmieniać, nie poinformujemy o tym specjalisty SEM. I na przykład wypniemy Google Tag Manager, narzędzie, o którym już wcześniej rozmawialiśmy. Przez co nie możemy w Google Ads mierzyć konwersji, przez co też kampanie mogą nie działać poprawnie, no bo one są optymalizowane pod kątem konwersji, a tych konwersji nie możemy zbierać. I gdyby klient poinformował specjalistę sem wcześniej, no to też można by było temu zapobiec. Dodatkowo też myślę, że warto informować o promocjach, które mamy mieć. Ponieważ dzięki temu możemy stworzyć nową kampanię, nową reklamę, czy też rozszerzenie, promocji, dzięki czemu użytkownicy dowiedzą się o naszej ofercie i też więcej osób będzie mogło z tej oferty skorzystać.

KM: Mam wrażenie, że pierwsza sytuacja pewnie nie zdarza się jakoś super często, ale jak już się przytrafi, to potrafi być bardzo, bardzo kosztowna.

AK: Tak, tak, przez takie właśnie zmiany. o których specjalista nie wie, no to też, no tak jak już wspominałam, konwersje mogą się nie mierzyć, wartości konwersji mogą się nie mierzyć, też inne rzeczy.

KM: Przestanie pewnie działać kampania PMax odpowiednio.

AK: Tak, tak, dokładnie, przez to też po prostu nasze wyniki mogą nie być tak efektywne jak wcześniej.

KM: Co do drugiego, nie mam już nic do dodania, warto po prostu pamiętać, że specjalista SEM to takie rozszerzenie marketingu i powinien być w całej tej komunikacji dobrze włączony ze względu na to, że przecież kampanię ustawiamy pod konkretną strategię marketingową klienta.

AK: Tak, dokładnie, więc też na koniec tego pytania warto pamiętać, żeby informować o wszystkim specjalistę SEM, nawet jeżeli ta wiedza się nie przyda, to i tak lepiej powiedzieć niż nie.

KM: Mamy w marketingu ostatnio taką mocną rewolucję dotyczącą AI i oczywiście jest to świetne narzędzie, które pomaga w bieżącej pracy, ale niestety czasem, tak jak w przypadku mojej pralki, jest to tylko etykietka, którą ktoś przykleił do produktu, żeby się lepiej sprzedawał. I tu pytanie, czy systemy, które mają się same uczyć w Microsofcie, są na tym samym poziomie, na którym są w Google Adsach? Jak byście porównały na przykład Performance Max między tymi dwoma systemami?

AK: To może ja odpowiem. Performance Max, podobnie jak w Google Ads, to kampania zautomatyzowana, bazująca na sztucznej inteligencji. No i tak samo w obu systemach dodajemy zasoby takie jak nagłówki, teksty reklam, grafiki, wideo i opcjonalnie oczywiście można dodać sygnały dotyczące odbiorców. I w przypadku Microsoft Ads reklamy wyświetlane są w Bingu, Microsoft Audience Network, czyli w takiej sieci reklamowej partnerskich witryn Microsoftu, w Microsoft Start, czyli w takim spersonalizowanym kanale wiadomości oraz Outlooku, czyli poczcie. I też PMaxa można importować z Google Ads, stworzyć od podstaw, czy też stworzyć go na podstawie inteligentnej kampanii produktowej. Więc w teorii Performance Max Microsoft Ads oraz Google Ads to jest ta sama kampania, jednak w praktyce wydaje mi się, że w Google Ads ten Performance Max jest bardziej zaawansowany i w Microsoft Ads nie sprawdza się tak dobrze jak w Google Ads.

DK: Tak Ola, ja się muszę z Tobą niestety zgodzić, bo też mam takie doświadczenia z tym Microsoftowym Performance Maxem i tutaj moja teoria jest taka, że to jest znów ten problem, o którym mówiliśmy wcześniej. Jeżeli mamy mało użytkowników i mało reklamodawców, niska konkurencja może być dla naszego klienta czy dla nas, jeżeli to my jesteśmy reklamodawcą czymś pożądanym, ale przekłada się to na mniejszą ilość danych, które zbiera system, a to z kolei przekłada się na mniejszą skuteczność, jeżeli mówimy o typie kampanii, który działa w oparciu właśnie o te zgromadzone dane.

KM: Czyli przed PMax-em może świetlana przyszłość, ale na razie musi zostać trochę ulepszony i zbierać dane. To spytam teraz trochę przewrotnie, jakie największe błędy wpadają Wam do głowy, które można popełnić, uruchamiając swoją pierwszą kampanię właśnie w Microsoft Ads?

AK: Gdy tworzymy reklamę, wpisujemy adres URL i na podstawie adresu URL system generuje nagłówki oraz teksty reklam. Niestety te nagłówki oraz teksty reklam są często nietrafione, zawierają błędy, też zawierają dziwne zdania, więc tutaj to rozwiązanie nie działa najlepiej. I no niestety jest tak, że one się dodają automatycznie, więc jak tworzymy reklamę, to warto pamiętać o tym, żeby te nagłówki oraz teksty reklam usunąć, ponieważ później będą one widoczne w reklamach. I na podstawie właśnie moich doświadczeń, no to za każdym razem system tworzył te nagłówki i teksty reklam źle. Więc tutaj nie polecam, aby je stosować w reklamach.

DK: Coś z kolei, z czym ja się borykałam chyba przez cały pierwszy rok prowadzenia kampanii Microsoft Ads, która była kampanią w wyszukiwarce. to automatyczne wyświetlanie reklam ustawionych jako kampania w wyszukiwarce, jako Audience Ads. Niestety nie dało się tego wyłączyć, nie dało się skupić tylko na samych reklamach tekstowych w wyszukiwarce. Jedyną opcją, by sobie z tym poradzić, było wykluczanie kolejnych miejsc docelowych, które wyświetlały się w raporcie. I te miejsca docelowe sukcesywnie sobie wykluczałam. Teraz już na szczęście ten budżet idzie, myślę, w 99% w reklamy w wyszukiwarce, co jest ważne, bo niestety te umiejscowienia Audience Ads w przypadku tej kampanii nie przynosiły żadnych konwersji.

KM: Widzę, że stare triki z Google Adsów również twórcy Microsoft Adsów zastosowali i też to rozszerzanie sieci reklamowej, ta podpowiedź jest trochę na siłę. Szczególnie wiele lat temu. Działała ta sieć reklamowa w Google Adsach fatalnie. No i powiedziałbym wprost, ta podpowiedź jest trochę forsowana. Tak jest i jeszcze z takiego rozszerzenia na siłę możemy zwrócić uwagę na funkcję lokalizacji. Kiedy tworzymy kampanię z panelu Microsoft Ads, to automatycznie mogą nam się zaklikać wszystkie lokalizacje, żebyśmy po prostu reklamę wyświetlali na całym świecie. Wtedy może nasze reklamy trafią do tych Chin, w których tak popularny jest Bing. Natomiast jeżeli chcemy się ograniczyć tylko do Polski albo do konkretnych województw, to warto zwrócić na to uwagę, by po prostu te lokalizacje były ustawione.

KM: Jak powiedzieliśmy o błędach, jakie można popełnić, to porozmawiajmy teraz o tych pozytywnych rzeczach, czyli jakie efekty można osiągnąć w Microsoft Ads.

DK: Na tym koncie DevaGroup, o którym wspomniałam na początku, że prowadzę kampanię Google Ads i Microsoft Ads dla Devy, mamy dużo tańsze kliknięcia, co przekłada się często na tańsze konwersje i to są różnice rzędu o 50% mniej niż w Google Adsach, co jest świetnym wynikiem. Natomiast jest to też bardzo nierówne i miesiąc do miesiąca mamy raz konwersję z jednej kampanii searchowej w Microsofcie raz z drugiej, ale sumarycznie myślę, że się to spina.

AK: Też w kampaniach e-commerce widzimy potencjał dla korzystania z kampanii Microsoft Ads. I dla e-commerce bardziej ekonomiczne może być rozszerzanie zasięgu o właśnie Microsoft Ads niż podnoszenie stawek w Google Ads.

DK: Zaletą też skorzystania z równolegle kampanii Microsoft Ads do kampanii Google Ads w takich szybkich działaniach, na przykład kiedy promujemy jakiś event, możemy powiedzieć sprawdzam i zobaczyć sobie koszty kliknięcia i efekty z kampanii Microsoft Ads i na koniec zdecydować, co będzie dla klienta lepsze.

KM: I tu właśnie widać, jak rozmawia się ze specjalistami versus działem sprzedaży. My jesteśmy bardzo zachowawczy w wystawieniu laurek konkretnym systemom, ponieważ często porównujemy, że na przykład w danym typie kampanii czy produktu nagle to Meta Ads wypadają znacznie lepiej, bo świetnie sprzedają na przykład zdjęciem na Instagramie. A w innym momencie, nawet w tym samym biznesie, zadziała lepiej Google Ads, bo lepiej odpowiada na konkretną potrzebę i właśnie wyszukiwanie danej usługi czy produktu. Także, droga słuchaczko, drogi słuchaczu, nie spodziewaj się, że Microsoft Ads to nagle Eldorado, że będą kosztowały o połowę taniej, ale jak słyszysz, można rozszerzyć swój zasięg, szybko przetestować i zobaczyć konkretne działania, konkretne dane, zobaczyć czy to się po prostu opłaca i zwyczajnie powiedzieć – sprawdzam i być może trafić w tą żyłę złota konkretne nisze, konkretne branże, które zadziałają znacznie lepiej niż w innych systemach reklamowych.

AK: Za każdym razem warto zbierać dane i testować, ponieważ też mamy takie doświadczenia, że kampanie w Microsoft Ads mogą mieć gorsze wyniki niż te w pozostałych systemach reklamowych. Więc najważniejsze to sprawdzać i testować, co w naszym przypadku sprawdzi się najlepiej.

KM: Podsumujmy nasz dzisiejszy odcinek. Przede wszystkim, żeby powiedzieć sprawdzam, muszę mieć bardzo dobrze wdrożoną analitykę. To pojawia się bardzo często jako kluczowy element, który może pójść nie tak w wielu kampaniach. Podzieliliśmy się tutaj również tym, co jest specyficzne w kampaniach Microsoft Ads pod kątem analityki, co może nam nie wyjść, na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę. Rozmawialiśmy o tym, że jest to dodatkowa opcja reklamy, którą możesz rozszerzać swoje zasięgi, ale jednak o taką minimalną kwotę, ze względu na to, że jednak zasięgi Binga vs Google, szczególnie w Polsce, to duża różnica, można by powiedzieć przepaść. Jednak jest to zawsze dodatkowa okazja do szukania tańszych konwersji. I warto testować, mówić to ‘’sprawdzam’’, bo może to wypaść różnie. Mam nadzieję również, że samo nawet wspomnienie o planerze słów kluczowych dla osób, które bardziej siedzą w działaniach organicznych, czyli SEO, będzie dodatkową inspiracją do tego, że mają miejsce, w którym mogą sprawdzać ilość wyszukiwań słów kluczowych, powiązania między słowami kluczowymi i właściwie mają kolejną kopalnię pomysłów do swoich kampanii content marketingowych. Dagmara, Ola bardzo, bardzo Wam dziękuję za podzielenie się wiedzą z nami na temat Microsoft Ads.

AK: Dziękujemy za rozmowę!

DK: Dziękuję bardzo naszym słuchaczkom, słuchaczom za uwagę i za zaproszenie. Mam nadzieję, że wasze nisze okażą się tymi właściwymi do przetestowania w Microsoft Ads i będziecie korzystać z niskiej konkurencji, niskich kosztów kliknięcia i zbierać same tłuste konwersje.

AK: Tak, życzymy wszystkim miłego testowania tego systemu. Bardzo dziękujemy!

Materiały dodatkowe: Zobacz nagranie, z którego dowiesz się, jak wykorzystać w pełni parametry UTM do lepszego monitorowania ruchu na Twojej stronie: kliknij tutaj.

Sekcja blog CTA Sekcja blog CTA

Skuteczna reklama w Microsoft Ads

Zleć prowadzenie kampanii specjalistom z DevaGroup i rozwijaj swój biznes

Kamila Maleszak
Marketing Specialist. Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Specjalizuje się w copywritingu i tworzeniu treści do social mediów. Jej nietypowym hobby jest obserwowanie i analizowanie ludzkich zachowań i konstrukcji językowych. Wolny czas spędza na czytaniu, spacerowaniu i kolorowaniu.

Katarzyna Warzecha
Content & Marketing Manager. Absolwentka studiów na kierunku Marketing i nowe media, w branży od 2018 roku. Posiada doświadczenie w pracy in-house, ale to właśnie praca agencyjna jest dla niej najbardziej satysfakcjonująca - multitasking opanowała do perfekcji. Niepoprawna optymistka, dla której nie ma rzeczy niemożliwych.

Podobał Ci się artykuł? Wystaw 5!
słabyprzeciętnydobrybardzo dobrywspaniały (1 głosów, średnia: 5,00 / 5)
Loading...

Posłuchaj także

Zobacz wszystkie odcinki!
Przewiń do góry