20 maja 2022 roku mieliśmy okazję wziąć udział w czwartym dniu jednej z największych polskich konferencji marketingowych – I Love Marketing & Technology. Formuła tego wydarzenia jest stale rozwijana, co roku pojawiają się nowe elementy – w tym roku były to aspekty technologiczne, a także tematy związane z TV i video. My natomiast uczestniczyliśmy w panelu poświęconym SEO i contentowi – oto nasze najważniejsze wnioski i wrażenia z prelekcji.
SEO i content jako całość
Pierwszym wnioskiem nasuwającym się po powrocie z konferencji, jest wysoki poziom wszystkich prelekcji, a także ciekawy plan na całe wydarzenie. Jeśli na panel trafiła osoba, która poznała już SEO, ale nadal zgłębia jego tajniki – na I love SEO & Content mogła poznać wszystkie kluczowe aspekty działań pozycjonujących, a także ich powiązanie z tworzeniem contentu.
O strategiach i współpracy
Podczas prelekcji wszyscy prelegenci zwracali uwagę na fakt, że do SEO warto podejść szeroko, poszukując wielu możliwości poprawy widoczności strony – nie tylko przy pomocy „książkowych” metod SEO. Ewelina Podrez – Siama w swojej prezentacji na temat growth-hackingu wskazała ciekawe przykłady, w jaki sposób można wygenerować na stronie dodatkowy ruch, obserwując trendy, tworząc nowe treści i pracując nad istniejącymi.
Co ważne, SEO (a także tworzenie contentu) to przestrzeń na współpracę, a nie jedynie zlecenie „kompleksowej usługi” freelancerowi, który „zrobi wszystko za nas”. Branża SEO i contentu stale ewoluuje, a eksperci zaczynają mieć coraz bardziej precyzyjne specjalizacje – warto uwzględnić to podczas poszukiwania rozwiązania najlepszego dla swojej witryny. O niuansach w tym zakresie, a także aspektach, o których bezwzględnie warto pamiętać rozmawiając z agencją SEO / freelancerem opowiadał Tomasz Stopka.
Analiza konkurencji i… własnych możliwości
Trudno o skuteczne SEO bez osadzenia swojej strony internetowej w realiach rynku. Niezbędna jest więc kompleksowa analiza konkurencji. Na konferencji I Love Marketing & Technology w praktyczny sposób opowiedzieli o niej Mariusz Bacic i Jarosław Dudek. Wskazali szereg darmowych narzędzi, które pomogą w przybliżonym określeniu „recepty na sukces” naszych konkurentów.
Planując „walkę” o czołowe pozycje w wynikach wyszukiwania i próbując zachwycić swoich potencjalnych klientów wartościowym contentem należy jednak pamiętać o swoich możliwościach. Bardzo często aspiracje marketingowe sięgają gwiazd, ale po zestawieniu ich z budżetem oraz zasobami ludzkimi… Wszystko się zmienia. Warto więc stworzyć buyer personę i na jej podstawie przygotowywać plan działań. Nie zapominajmy również o KPI, bez których trudno o ocenę rezultatów. O swoich wnioskach w tym zakresie, często spotykanych błędach strategicznych i prostych niedociągnięciach, których eliminacja poprawia skuteczność działań, opowiadała Barbara Stawarz-Garcia, niejako podsumowując 10 lat prowadzenia agencji contentowej.
Pracuj mądrze…
Jak w każdej branży, tak i w SEO istnieją pewne mity i często powtarzane błędy, które negatywnie wpływają na efekty pracy. Przykładowo – nawet najlepszej jakości treści i najlepiej zaprojektowany UX nie pomogą, jeśli roboty Google nie mają dostępu do Twojej witryny lub „widzą” ją w nieprawidłowy sposób. O związanych z tym wpadkach, popularnych błędach w linkowaniu, doborze fraz i ogólnym podejściu do SEO opowiadał Szymon Słowik.
Zasada Pareto mówi o tym, że 80% rezultatów można uzyskać z 20% zaplanowanych działań. I to właśnie na nie w swojej prezentacji zwrócił uwagę Michał Suski z SurferSEO. Dopracowując linkowanie wewnętrzne, uzupełniając treści o słowa kluczowe, na które strona jest widoczna, ale ma niskie pozycje oraz rozwijając content w oparciu o analizę braków w wyczerpaniu tematu możemy zyskać wiele, redukując czas pracy do minimum.
…i automatyzuj działania
Jeżeli w swojej pracy wykonujesz powtarzalne działania, które realizujesz w sposób mechaniczny, warto zastanowić się nad ich automatyzacją. Taki wniosek wypływa z prezentacji Damiana Sałkowskiego. CEO Senuto opowiedział nam o usprawnieniach, jakie wprowadził w swojej codziennej pracy, a także narzędziach, których w tym celu zastosował. Jak się okazuje – w obecnych czasach nie trzeba być programistą, aby automatyzować działania! Wiele, nawet dość zaawansowanych zadań, można zrealizować bez napisania ani jednej linijki kodu – wystarczy jedynie znaleźć odpowiednie rozwiązanie technologiczne.
Automatyzacja dosięgnęła również zadań, które wydają się nie do zautomatyzowania. Świetnym przykładem jest tutaj tworzenie i analiza treści. O możliwościach technologii T5, z której wykorzystaniem można przygotować oryginalny tekst, znaleźć kluczowe fragmenty dowolnej wypowiedzi i wyciągać z niej wnioski opowiadał Robert Niechciał. Wspomniał także o projekcie DALL·E – tworzącym obrazki na podstawie opisu – warto sprawdzić, efekty są imponujące.
Czym jest wartościowy content?
Tworzenie contentu, który przyciąga uwagę i wzbudza w odbiorcy konkretne odczucia, nie jest zadaniem łatwym. Wiele praktycznych wskazówek w tym zakresie zaprezentował Paweł Tkaczyk. Usłyszeliśmy o 4P copywritingu – zasadzie, która pomaga w formułowaniu potrzeb, „malowaniu słowem” oraz udowodnieniu, że to właśnie my możemy pomóc tę potrzebę zrealizować. Całość oczywiście okraszona licznymi przykładami struktur treści i dowodami, że to działa.
Justyna Bakalarska – Stankiewicz natomiast odniosła się do kwestii empatii. Pokazała, że w tworzeniu treści nie można być narcyzem – należy przestać mówić tylko o marce i produkcie, a w centrum komunikacji umieścić użytkownika. Tworząc mapę empatii i empatyczny content, zaczniemy odpowiadać na potrzeby odbiorców, zyskując ich uwagę oraz zaufanie. Treści jednak nie mogą być tylko użyteczne, warto by wskazywały na istotne dla firmy wartości, budowały przestrzeń do interakcji i wykorzystywały emocje użytkowników.
Nie zapomnijmy o linkach!
Obok prac technicznych i contentowych na stronie, bardzo ważną rolę w SEO odgrywają linki pozyskiwane z innych stron. Jak w swojej prelekcji pokazała Kinga Edwards, kupowanie odnośników jest co prawda łatwą, ale nie jedyną możliwą drogą. Warto budować długotrwałe relacje z autorami ciekawych treści, bazując na tym co nas z nimi łączy. Oczywiście należy też mieć coś do zaoferowania w zamian. Dzięki temu mogą otworzyć się perspektywy współpracy, które są zwykle poza możliwościami standardowego budżetu SEO.
Jako ostatni podczas panelu SEO & Content wystąpił nasz CEO – Krzysztof Marzec. Pokazał, w jaki sposób pozyskiwać i analizować linki, by Google je „polubiło”. Wskazał ważność parametru “rel” dodawanego w kodzie każdego linka i jego wpływ na przeniesienie mocy ze strony linkującej na docelową. Jak wynika z analizy, linku typu “sponsored” oraz “ugc” praktycznie nie wspierają SEO. Odnośniki powinny być dodawane w otoczeniu kontekstu związanego z naszą stroną i pochodzić z artykułów podlinkowanych wewnętrznie. W prezentacji poruszony został również aspekt źródeł, z których można pozyskać linki.
Kto wygrał?
Nieodłącznym elementem konferencji I Love Marketing & Technology jest głosowanie publiczności wyłaniające najlepsze prezentacje. Rezultaty prezentują się następująco:
1 miejsce – Paweł Tkaczyk
2 miejsce – Barbara Stawarz – Garcia
3 miejsce – Robert Niechciał
4 miejsce – Damian Sałkowski
5 miejsce – Krzysztof Marzec
6 miejsce – Szymon Słowik
7 miejsce – Michał Suski
Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy świetnego przygotowania oraz niesamowicie interesujących tematów. Do zobaczenia na kolejnej edycji!
Loading...
